Taofeek Ismaheel to piłkarz, w którego bardzo długo wierzyłem, licząc, że nagle, jak za sprawą czarodziejskiej różdżki, zacznie grać skuteczniej.
Michal Gasparik przed sezonem wypowiadał się o naszym skrzydłowym bardzo pochlebnie, udzielając mu dużego kredytu zaufania. Czy on posiada wspominaną różdżkę?
Niestety, po pierwszych meczach sezonu widać, że Taofeek Ismaheel nie jest w formie i powinien odpocząć na ławce. Dlaczego?
Obecny sezon: 337 minut
Gole: 0
Asysty: 0
Taofeek, jak na skrzydłowego przystało, próbuje swoich sił w rajdach na skrzydłach. Problem pojawia się, gdy doskakuje do niego obrońca. Przed każdą próbą dryblingu wielokrotnie poprawia ustawienie piłki, co spowalnia akcję i daje przeciwnikowi czas na lepsze ustawienie. Jego próby dryblingu są bardzo schematyczne i rzadko zaskakują przeciwnika. W ostatnim meczu podjął pięć prób dryblingu, z których tylko jedna była skuteczna.
Jak to wygląda w obecnym sezonie?
Dryblingi (udane): 12 (4)
Poważnym zarzutem wobec Taofeeka jest to, że nie dostrzega kolegów na boisku. Będę go jednak bronił, ponieważ koledzy często nie wspierają go w grze zespołowej. Paweł Olkowski nie jest już w stanie włączać się do akcji ofensywnych, ponieważ często brakuje go wtedy w obronie, a inni zawodnicy słabo w tym sezonie wychodzą na wolne pozycję.
Celne podania: 69 (79.3%)
xA: 0,42
Bronić go nie zamierzam jeśli chodzi o strzały. Tutaj trzeba powiedzieć sobie jasno, że Taofeek Ismaheel nie potrafi strzelać. Ilość strzałów która ląduje w trybunach jest zatrważająca, a kolejne próby zamiast wyglądać lepiej, to zaczynają budzić frustrację u kolegów z zespołu i gołębi na stadionie.
Strzały oddane (celne): 12 (2)
xG: 0,70
Ousmane Sow, który w obecnym sezonie wchodzi z ławki, wydaje się znacznie bardziej dynamicznym piłkarzem. Taofeek traci szybkość przy krótkim prowadzeniu piłki, co nie przynosi efektów w naszej lidze. Dlaczego powinien odpocząć na ławce w kolejnym meczu? Ponieważ zagrał kolejny mecz, w którym jego akcje ofensywne były nieskuteczne. Trzeba dać szansę innym zawodnikom. Sow i Natan Dzięgielewski spisują się dobrze jako zmiennicy i powinni dostać szansę od pierwszej minuty.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Statystyki: Flashscore.pl
Komentarz do wielu waszych artykułów – robicie świetną robotę na portalu.
Sow -tak. Dzięgielewski – nie.
Dlaczego? Natan jest jeszcze za słaby na nogach, zbyt często traci piłki w bezpośrednich pojedynkach i przewraca się na boisku. Ale ma dynamikę i szybkość. To jego atuty. Sow jest szybki, dobrze drybluje i ustawia się na boisku,vwidzi kolegów i nie boi się oddawać strzałów na bramkę w każdej dogodnej sytuacji.
Tofik? – na zmiany. Bardziej jako defensywny pomocnik ( jeszcze bym go nie przekreślał, bo cały zespół nie jest jeszcze zgrany w formacjach).
Ponadto fatalnie są wykonywane rzuty rożne i stałe fragmenty. To po prostu na dzisiaj dramat.
Zespół ma jednak siłę i potencjał. Trener musi to poukładać. Łatwo mu nie będzie bo pozwoli kończy się cierpliwość kibicow.
Pytanie: Co z napastnikami ? Bo dzisiaj Górnik ich nie ma .
Cóż, nie wiem czy jestem uprzedzony ale nawet w tym krótkim wywiadzie Erika po meczu, gdy wspominał że nie wie z czego wynikają te zmarnowane sytuacje strzeleckie i dogrania niektórych zawodników, miałem z tyłu głowy o kim mowa. Widać, że trener też zaczął już kombinować jak się uniezależnić od podań ze skrzydeł, stąd całkiem niezłe próby prostopadłych podań, tyle że jeszcze trzeba je wykorzystać. Z Sow jest dziwna sytuacja, bo prezentuje się lepiej od Teofika a od początku swojego pobytu nie dostał jeszcze prawdziwej szansy.
Pamiętajmy o kontuzji Luki Zahovica. W ubiegłym sezonie widać było fajną współpracę z Erikiem szukał go w polu karnym posyłając mu fajne zagrania. Dodatkowo Luka ma to coś w polu karnym rywala i potrafi wykorzystać swoje dobre ustawienie i cwaniactwo boiskowe w 3 tercji, poza tym posiada dobre uderzenie z nieoczywistej pozycji na boisku. Moim zdaniem bardzo dużo tracimy w ofensywie na jego braku. Oby szybko wracał po kontuzji do optymalnej dyspozycji!!!
Też mu trochę szczęście nie sprzyja, bo gdyby jego strzał główką w drugiej połowie poszedł odrobinę w lewo zamiast w słupek, to pewnie inaczej wyglądałaby teraz jego ocena.
Ale on jest cienki od początku a nie tylko w tym meczu. Liczby mówią same za siebie
Słabsza forma ?zdrowie do biegania to on ma ,chęci też ,nic poza tym . Typowy jeździec bez głowy .
Sporo w tym racji…..
Ktoś musi nad nim popracować….
Na treningach.
W mojej ocenie Ismaheel raczej nie przekroczy tej umownej bariery pomiędzy graczem przeciętnym, a wyróżniającym się, nawet w tej naszej nienajmocniejszej przecież Ekstraklasie… I raczej wbrew nadziejom pana Milika nie będzie stanowił dla Górnika źródła dużego zarobku z tytułu transferu wychodzącego… Co bowiem z tego, że Taofeek czasami fajnie kiwnie przeciwnika, czasami dobrze poda, skoro jego gra nie ma prawie żadnych wymiernych efektów w postaci wykończenia akcji, w postaci bramek i asyst. A tego przede wszystkim oczekuje się od piłkarza ofensywnego… Pozytywnie natomiast jestem na razie zaskoczony grą Dzięgielewskiego – w tych końcówkach meczów, w których dostaje szanse pokazania się na boisku, spisuje się nieźle i nie widać po jego grze, że jeszcze niedawno był zawodnikiem zaledwie pierwszoligowym. I – co bardzo cenię u piłkarzy – zawsze pokazuje determinację, przebojowość i chęć udowodnienia, że zasługuje na miejsce w składzie. Jeżeli natomiast chodzi o Sowa, to ja bym go bardziej widział jako dziewiątkę, bo warunki fizyczne ma doskonałe, drybling i umiejętność wykończenia akcje również na niezłym poziomie, więc – w sytuacji indolencji strzeleckiej Trójkolorowych, wobec kontuzji Zahovica i Barbosy – może on powinien być pierwszym (ewentualnie drugim – po Tsirigotisie) wyborem trenera Gasparika na tzw. szpicy…
Jego największym problemem jest podejmowanie decyzji. Ma możliwość strzału to podaje, ma kogoś do podania to strzela w obrońcę. Nie mam już nadziei że ten gość odpali. Ława i ewentualnie wejście na końcówki
Trzeba przekonac piłkarzy że kopnięcie piłki od spodu leci ona ponad poprzeczką ja zawsze celowałem w środek efekt był dobry.
Tofik to powinien grać w Row Rybnik,a nie w Górniku.
W ogóle się nie nadaje na ekstraklasę.
Tyle zmarnowanych setek…