W Polsce liga, jak w większości krajów europejskich, gra systemem jesień-wiosna. Z racji tego, że kończy się właśnie 2019 rok sporządziliśmy tabelę w oparciu o wyniki z mijających dwunastu miesięcy. Przy jej tworzeniu uwzględniliśmy mecze wiosenne, wówczas rozegrano 17. kolejek oraz jesienne zmagania, gdzie piłkarze 20-krotnie wybiegali na ligowe boiska.
Łącznie daje to 37. serii spotkań, a więc tyle, ile wynosi cały sezon ESA 37. Oczywiście nie wszystkie zespoły miały możliwość rozegrać tyle meczów na najwyższym szczeblu rozrywkowym. W czerwcu z ligą pożegnały się drużyny Miedzi Legnica oraz Zagłębia Sosnowiec, natomiast do PKO Ekstraklasy awansowały, Raków Częstochowa, a także ŁKS Łódź. Wszystkie te cztery teamy, z oczywistych względów mają zaliczony dorobek wiosenny (spadkowicze) lub jesienny (beniaminkowie).
Jak w całorocznym zestawieniu wypada zabrzański Górnik? Otóż znajduje się tuż za ósemką z 52. punktami. Łatwo policzyć, że daje to średnią 1,4 pkt na mecz. „Trójkolorowi” znacznie lepiej radzili sobie w pierwszej połowie roku. Uzbierali wówczas 29. „oczek”, czyli średnio 1,7 pkt na mecz. W tabeli wiosny (licząc punkty bez podziału na grupy) uplasowali się na wysokiej, piątej pozycji. Gorzej to wyglądało jeśli chodzi o występy jesienne. Zaledwie 1,15 pkt na mecz, pozwoliło uzbierać w sumie 23. „oczka”, a to przełożyło się na pozycję (12) w ligowej stawce. Najlepszą drużyną w przekroju całego roku okazał się Piast Gliwice (72 pkt), który wyprzedził Legię (67) oraz Cracovię (66). Nasi rywale zza miedzy zdobywali średnio niemal dwa punkty (1,95) na mecz. Biorąc pod uwagę 14 zespołów, które grały zarówno wiosną, jak i jesienią, to najsłabiej wypadają, Wisła Kraków oraz Korona Kielce. Obie te drużyny zdobyły 37. „oczek” co daje średnią dokładnie jeden pkt. na mecz. Najgorszą średnią ze wszystkich drużyn ma jednak ŁKS. Łodzianie zdobywają w spotkaniu tylko 0,7 pkt, dla porównania Raków dopisuje sobie (oczywiście po uśrednieniu) 1,4 pkt, co kolejkę.
Górnik plasuje się na 10. pozycji biorąc pod lupę liczbę zwycięstw. Zabrzanie odnieśli w całym 2019 roku 14. wygranych z czego aż dziewięć wiosną. Najwięcej victorii zanotowali piłkarze Piasta (22), tuż za nimi uplasowały się, co dziwić nie może Legia i Cracovia (21). Arka Gdynia zwyciężała zaledwie dziewięciokrotnie. Tyle samo wygranych ma na swoim koncie Raków, a przecież częstochowianie rozegrali o 20 spotkań mniej niż „żółto-niebiescy”.
Podopieczni Marcina Brosza zaliczają się także do zespołów które mają dodatni bilans bramkowy. Zabrzanie 49. razy (1,32 na mecz) trafiali do bramki rywali i byli pod tym względem ex equo z Śląskiem, dziewiątą ekipą w 2019 roku. Najskuteczniejsza okazała się Legia, 61 bramek dało średnią 1,64 gola na mecz. Kolejne zespoły, to już mała niespodzianka. Zagłębie Lubin (57) oraz Wisła Kraków (56). Blado wygląda dorobek Korony, 29 trafień, czyli 0,78 gola na mecz. Krakowianie z kolei znaleźli się na „samym szczycie” w bardziej zawstydzającej statystyce. Otóż 69 razy przeciwnicy umieszczali piłkę w siatce Wisły (1,86 gola na mecz). Górnik pod tym względem wypada całkiem dobrze, 43 stracone bramki (1,16 gola na mecz) pozwoliło zabrzanom być piątym zespołem (wraz z Lechią) w stawce. Najszczelniejszą defensywą może pochwalić się Piast, który tracił średni w meczu 0,84 gola. Dało to łącznie liczbę 31 bramek. Co ciekawe więcej razy kapitulowali bramkarze Zagłębia Sosnowiec (35 goli w 17 meczach) oraz łódzkiego KS (35 goli w 20 meczach).
Poniżej przedstawiamy tabelę ligowego roku 2019.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
