– Każdy chce strzelać bramki, w tym wieku i po tylu spotkaniach. Na treningach już bramki wpadały, gdzieś te strzały są ćwiczone. Cieszę się, że wreszcie udało się strzelić w meczu i to przeciwko Lechowi Poznań – powiedział Szymon Żurkowski, pomocnik Górnika.
Roosevelta81.pl: Szymon zgodzisz się z tym, że to Twój najlepszy mecz w tym sezonie?
Szymon Żurkowski (pomocnik Górnika) – Według mnie jeszcze trochę brakowało jakości w podaniach. Owszem mecz zakończony z liczbami, bo i bramka, i asysta, więc jest się z czego cieszyć, ale wciąż wiele pracy przede mną, wiele trzeba jeszcze skorygować
No właśnie, była bramka i chyba nikt ostatnio tak nie zasłużył na bramkę jak Ty!
– Nie? A Rafał Kurzawa, bardzo życzę Rafałowi, żeby to on następnym razem trafił, bo to mu należy się jak nikomu innemu. Myślę, że każdy u nas zasługuje na swojego gola, ale wiem też, że na każdego przyjdzie pora, więc spokojnie pracujemy nad tym.
Lech, Legia, Wisła te drużyny poległy w Zabrzu. To pokazuje jak wielką twierdzą jest Arena Zabrze?
– Obojętnie na jakim stadionie gramy, staramy się być znakomici, wspieramy się nawzajem. Walczymy razem, wygrywamy razem i przegrywamy razem to jest ta siła Górnika. Będzie już tylko lepiej!
Komu dedykujesz pierwszą bramkę w Ekstraklasie?
– Bramkę dedykuję wszystkim tym, którzy nas wspierają, nie tylko tym na stadionie, ale nawet przed TV. Kibice przychodząc na stadion i dopingując niosą nas do osiągania jeszcze lepszych wyników.
Górnik mistrzem jesieni!
– Dla nas nie jest to wielkim zaskoczeniem. Ciężko pracowaliśmy i na to sobie po prostu zapracowaliśmy, z czego bardzo się cieszymy.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl