– Górnik zagrał niezłe spotkanie, natomiast my realizowaliśmy nasza założenia do końca – powiedział Roosevelta81.pl Szymon Sobczak, były napastnik Górnika, a obecnie Stali Mielec.
Roosevelta81.pl: Powrót na stadion Górnika to był szczególny występ, czy kolejny ligowy mecz?
Szymon Sobczak (napastnik Stali): – Wiadomo, że sentyment pozostał. Spędziłem tu kilka lat. Przyjechaliśmy z zamiarem zwycięstwa. Górnik zagrał niezłe spotkanie, natomiast my realizowaliśmy nasza założenia do końca. Udało nam się strzelić bramkę i dążyliśmy do zdobycia drugiej, która pozwoliłaby nam osiągnąć swój cel. Spotkanie zakończyło się remisem. Myślę, że mecz stał na niezłym poziomie, możemy tylko żałować, że nie udało się wygrać.
Powiedz, czy przed spotkaniem remis wzięlibyście w ciemno w końcu przyjechaliście do spadkowicza z Ekstraklasy
– Nie, przyjechaliśmy z jasnym założeniem. Po pierwszym zremisowanym spotkaniu z Sandecją, zaadoptowaliśmy się w tej lidze. Nie interesują nas remisy i w każdym kolejnym spotkaniu będziemy chcieli zdobywać komplet punktów.
Czy do Górnika pozostał jakiś żal, że nie dostałeś szansy?
– „Ogony”, które tutaj rozgrywałem trudno nazwać większą szansą. Powiem szczerze, nie patrzę w przeszłość. Patrzę na to, co nas czeka w najbliższych tygodniach. Mamy napięty grafik i skupiamy się na tym. Nie ma sensu wracać do tego co było.
Jak oceniasz występ gospodarzy, zaskoczyli was czymś?
– Górnik to jest spadkowicz z Ekstraklasy i powinien prezentować ponadprzeciętny poziom. Według mnie, był to ciężki mecz, chociaż trudniej mi go ocenić z boiska i nie podejmuję się tego. Przyjechałem tutaj grać w piłkę, a jak wyglądało spotkanie, ocenią inni.
O co powalczy Stal w tym sezonie?
– Na pewno nie powinniśmy sobie stawiać takiego celu jak utrzymanie. Mamy trochę wyższe ambicje, aczkolwiek wszystko zweryfikuje boisko. Jesteśmy gotowi walczyć w każdym meczu i chcemy to pokazać.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl