– Spodziewaliśmy się, że Stal przyjedzie i ustawi się defensywnie w oczekiwaniu na „kontry”. W pierwszej połowie nie pozwoliliśmy im na to, jednak ostatecznie zdobyli gola i wywieźli z Zabrza remis – mówi Roosevelta81.pl Szymon Skrzypczak, napastnik Górnika.
Roosevelta81.pl: Jak oceniasz mecz?
Szymon Skrzypczak (napastnik Górnika): – Od początku jako cały zespół usiedliśmy na nich. Udało nam się w pierwszej połowie zepchnąć Stal do defensywy i zdominowaliśmy mecz w tej części gry. Efektem tego była bramka, zabrakło jednak, drugiego gola żeby przypieczętować naszą przewagę. Po przerwie na samym początku faul blisko naszego pola karnego, nie wiem dokładnie kto oddał strzał, że Mateusz Kuchta był bez szans. Spodziewaliśmy się, że Stal przyjedzie i ustawi się defensywnie w oczekiwaniu na „kontry”. W pierwszej połowie nie pozwoliliśmy im na to, jednak ostatecznie zdobyli gola i wywieźli z Zabrza remis.
Ciężko wygrać mecz kiedy nie wykorzystuje się sytuacji..
– Ciężko mówić o wielu sytuacjach. To prawda, że zdominowaliśmy ich, ale najlepsze okazje stworzyliśmy w końcówce. Bartek Kopacz trafił piłką w bramkarza, ale uderzaliśmy głową w mur. Stal Mielec dobrze się broniła i nie zdołaliśmy zdobyć zwycięskiej bramki i wygrać tego spotkania.
Dwa mecze i tylko jedno „oczko”, to zdecydowanie poniżej oczekiwań
– Na pewno, wiemy, że stać nas na więcej. Sami czujemy z boiska, że tych punktów powinno być więcej. Podobnie było w Legnicy, gdzie zasłużyliśmy na remis. Po pierwszej połowie meczu ze Stalą nikt nie powiedziałby, że Górnik nie zdobędzie trzech punktów, a stało się inaczej.
Już w środę kolejny mecz, przeciwnikiem Legia Warszawa.
– Tak przyjeżdża Legia, jest to prestiżowy przeciwnik, jednak będziemy chcieli wyjść na boisko i jak w każdym meczu walczyć o zwycięstwo.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl