– Szkoda, że nie mogłem zagrać – mówi Roosevelta81.pl Szymon Drewniak, pomocnik Górnika Zabrze, po spotkaniu z Lechem Poznań, z którego jest wypożyczony.
Drewniak i tak miałby raczej małe szanse na grę w podstawowym składzie przeciwko drużynie, z której jest wypożyczony, ale być może pojawiłby się na murawie w drugie połowie niedzielnego meczu. Musiał jednak usiąść na trybunach. – Bardzo tego żałuję, ale wiadomo, z jakiej przyczyny nie mogłem wystąpić i nic na to nie poradzę – powiedział lekko rozczarowany zawodnik.
Jak ocenił niedzielne spotkanie? – Mecz miał dwa różne oblicza, dwie różne połowy. Pierwsza była dla Lecha, zwłaszcza jej początek, natomiast druga była już dla Górnika. Remis 1:1 był chyba sprawiedliwy, choć byliśmy bliżsi wygranej – podkreślił.
Oprócz meczu, największym wydarzaniem było wbiegnięcie na murawę roznegliżowanego kibica. – Nie chcę komentować zdarzenia z golasem, ale na trybunach było z tego powodu bardzo wesoło.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl