Święta Bożego Narodzenia już za nami, ale pozostańmy jeszcze na chwilę w klimacie, ponieważ dla jednej z kibicek z „Trójkolorowej” rodziny były to święta, z pewnego powodu szczególne. Podczas meczów Górnika rozgrywanych przy Roosevelta, często na stadionie widzimy takie obrazki, kiedy kibice proszą piłkarzy o autografy, selfie lub koszulki. Jeśli chodzi o te dwa pierwsze życzenia zazwyczaj nie ma żadnego problemu, a i koszulkę czasami uda się oczekującym zdobyć, czasami jednak bywa inaczej. Jak wychwyciła kamera Ekstraklasy, jedna z fanek po meczu Górnika nie doczekała się fanta od żadnego z zawodników i jak widać na załączonym obrazku odeszła bardzo, bardzo niepocieszona. Cała historia miała swój szczęśliwy finał. Dzięki zamieszczeniu filmiku z dziewczyną w łzach opuszczającą stadion im. Ernesta Pohla, piłkarze Górnika mieli szansę jakoś pocieszyć zawiedzioną fankę i z tej okazji skorzystali. Dani Suarez, Paweł Bochniewicz oraz Tomasz Loska zaangażowali się w sprawę i ostatecznie Hiszpan zobowiązał się przekazać swoją koszulkę jako świąteczny prezent. Brawo Panowie i mamy nadzieję, że po krokodylich łzach nie ma już śladu.
Jak nie na urodziny, to może na Boże Narodzenie? 🎁 @GornikZabrzeSSA, pocieszcie dziewczynę! pic.twitter.com/qQ8uIwruWP
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) December 26, 2018
Źródło: Twitter/@_Eskstraklasa_
Foto: Twitter/@danisuga5/@Pawel Bochniewicz/@Tomasz Loska