Gdyby Górnik nie był tak mizerny poza granicami Zabrza, pewnie bukowałby już sobie bilety na powrót do Ekstraklasy. Ale niestety jest i zamiast bić się o awans do elity, walczy o drugie wyjazdowe zwycięstwo w tym roku. Może przynajmniej Olsztyn okaże się bardziej gościnny od Kluczborka czy Głogowa.
Z drugiej strony oceniać Górnika tylko za wyniki byłoby trochę niesprawiedliwe. Bo tak naprawdę żadnego wyjazdowego spotkania w tym roku nie powinien on przegrać. Albo innymi słowy – w żadnym z tych meczów zespół Marcina Brosza nie był gorszy od rywala. A tu było na bakier ze skutecznością, tam rywal strzelił gola zupełnie z niczego, a jeszcze gdzieś indziej sędzia wypaczył wynik spotkania. W tym wszystkim jest więcej pecha, niż faktycznej słabości naszych zawodników. A pech musi się kiedyś skończyć.
Do Olsztyna zabrzanie jadą w dobrych humorach, bo nie może być przecież innych nastrojów po fantastycznym zwycięstwie nad Chojniczanką. Chcielibyśmy w tym przypadku wierzyć, że jesteś dobry, jak twój ostatni mecz, ale dajmy spokój. Tak, jak ostatnio Górnik już nie zagra. Ale między innymi ze Stomilem będzie mógł pokazać, ile te zwycięstwo było warte. Czy był to totalny odlot „Trójkolorowych”, czy jednak potwierdzenie ich wielkiego potencjału.
Trzeba też przyznać, że Stomil nie jest tak słaby, jak wskazuje na to tabela. No, przynajmniej u siebie, w Olsztynie. W tym sezonie podopieczni Adama Łopatko przegrali u siebie tylko dwa spotkania, samemu odnosząc siedem zwycięstw. Sobotni mecz będzie zatem nie lada wyzwaniem dla Górnika.
Nie wyobrażamy sobie, co po wygranej z Chojniczanką musiał czuć kibic Górnika, który nie postawił w zakładach bukmacherskich STS na zwycięstwo swojego ukochanego zespołu. Zgadujemy, że było mu bardzo smutno. Ale przecież nic straconego – nowy tydzień oznacza nowe nadzieje na zgarnięciu niezłej sumki dzięki Górnikowi. Dlatego nie wyobrażamy sobie, by ktokolwiek mógł przepuścić tę okazję. Kurs na zwycięstwo zespołu Brosza w Olsztynie wynosi 2.05. Wiecie, co dalej zrobić z tą informacją.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
