W 3. kolejce III-ligi zabrzańskie rezerwy doczekały się pierwszej wygranej. Górnicy wywieźli z Gorzowa Wielkopolskiego trzy punkty, zwyciężając 3:2. Bramki dla naszego zespołu zdobywali: Jakub Kotko, Daniel Ściślak (na zdjęciu) oraz kapitan Marcin Wodecki.
„Trójkolorowi” od początku spotkania uzyskali zdecydowana przewagę. Grali szybo, dokładnie i co najważniejsze skutecznie. Pierwszy raz postraszyli gospodarzy w 13 min. kiedy to po szybkim wypadzie Alana Lubaskiego i Marcina Wodeckiego, kapitan zabrzan kończył akcję strzałem, ale został zablokowany. Sto dwadzieścia sekund później goście objęli prowadzenie. Po rzucie wolnym i uderzeniu głową jednego z naszych piłkarzy, bramkarz Stilonu zdołał jeszcze interweniować, jednak przy dobitce Jakuba Kotki był bez szans. Górnicy nie zamierzali na tym poprzestać i za chwilę Michał Rostkowski pędził sam na bramkę miejscowych. Rostiego zdołał zatrzymać Łodej, a dobitka Lubaskiego przeszła nad poprzeczką. W końcu zabrzanie dopięli swego i to dwukrotnie. Najpierw Daniel Ściślak, a następnie Wodecki poprawili rezultat. Bliski jego podwyższenie był Lubaski, jednak napastnik Górnika w sytuacji sam na sam z golkiperem gospodarzy, przeniósł piłkę nie tylko nad Łodejem, ale i bramką. Gorzowianie odpowiedzieli dopiero w 38 min groźnym strzałem nad bramką Wiśniewskiego. W kolejnej akcji zaskoczyli naszą obronę i Sadowski zmniejszył przewagę przyjezdnych. Jeszcze Rostkowski po kontrze był „oko w oko” z Łodejem, ale nie wykorzystał okazji.
Po zmianie stron gospodarze szybko zdobywają kontaktowego gola za sprawą Kaczora. W tym momencie przypomniał nam się poprzedni mecz, gdzie Górnik nie wykorzystywał świetnych szans, co szybko się mściło. Po jednym z wypadów zabrzan, „Pszczółka” znalazł się w dobrej sytuacji, posłał jednak futbolówkę wysoko nad bramką. Na szczęście podopieczni Arkadiusza Przybyły do końca meczu bronili się skutecznie i korzystny rezultat już się nie zmienił.
Po tym spotkaniu „Trójkolorowi” mogą sobie wreszcie dopisać komplet punktów. W następnej kolejce Górnik podejmuje drużynę Lechii Zielona Góra.
Stilon Gorzów – Górnik II Zabrze 2:3 (1:3)
0:1 – Kotko, 15′
0:2 – Ściślak, 25′
0:3 – Wodecki, 27′
1:3 – Sadowski, 41′
2:3 – Kaczor, 49′
Stilon: Łodej – Ishizuka, Sadowski, Trepczyński, Kaniewski (46′ Przybylski), Maliszewski (78′ Maliszewski), Wenerski (46′ Świerczyński), Wiśniewski (68′ Bohdanov), Kaczor (74′ Poniedziałek), Kopeć, Drozdowicz
Rezerwowi: Gibki – Przybylski, Pająk, Świerczyński, Bohdanov, Nowak, Poniedziałek
Trener: Krzysztof Grzybowski
Górnik II: Vallion – Pawlak, Surowiec, Kotko, Joachim, Pytlewski, Orzechowski (60′ Skała), Ściślak, Rostkowski (60′ Kulig), Wodecki [c] (75′ Zielonka), Lubaski (56′ Ciućka)
Rezerwowi: Gredka – Ciućka, Kulig, Pochcioł, Gandziarowski, Skała, Zielonka
Trener: Arkadiusz Przybyła
Sędzia: Daniel Kwiecień (Szczecin)
Żółte kartki: Kaniewski, Drozdowicz, Kopeć – Pawlak, Skała, Zielonka
Czerwona kartki: Kopeć (90′ druga żółta), Drozdowicz (95′ druga żółta)
Obserwuj nas w społecznosci SuperSocial w aplikacji Superbet
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Górnik Zabrze