Stal Mielec – Górnik Zabrze 0:1. Jest przełamanie! Gol Antka daje wygraną

W spotkaniu 22. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze wygrał ze Stalą Mielec w najskromniejszych rozmiarach. Najważniejsze jednak jest zwycięstwo. Gola na wagę przełamania i trzech punktów zdobył debiutujący, Anthony „Antek” van den Hurk. 

Bartosch Gaul dokonał aż pięciu zmian w wyjściowym składzie. Opiekun Górnika zdecydował się desygnować do pierwszej jedenastki m.in. debiutantów: Damiana Rasaka i Daisuki Yokotę. Od pierwszych minut pojawili się również, Paweł Olkowski, Robert Dadok oraz Szymon Włodarczyk. Na ławce rezerwowych zasiedli z kolei: Aleksander Paluszek, Dani Pacheco, Kanji Okunuki, Norbert Wojtuszek i Jonatan Kotzke. W kadrze na to spotkanie znalazł się również, powracający po kontuzji Rafał Janicki, a także pozyskany niedawno Anthony van den Hurk. 

Przez pierwszy kwadrans zabrzanie zostali wrzuceni przez gospodarzy na karuzelę. Mielczanie próbowali to strzelać z dystansu, co przy mocno padającym śniegu miało jak najbardziej sens, to zaskoczyć Daniela Bielicę po jakimś stałym fragmencie gry. W 10 min, miejscowi rozegrali rzut wolny a’la Holandia na ubiegłorocznym mundialu. Wlazło znalazł się sam przed Bielicą, ale nasz golkiper popisał się znakomitą interwencją. Wreszcie Górnicy odpowiedzieli rywalom akcją, którą starał się zamknąć Yokota, uprzedził go w tej sytuacji Kasperkiewicz. Jeszcze bliżej trafienia w debiucie, Japończyk był w 14 minucie, gdy po jego strzale piłka ostemplowała poprzeczkę. O uderzenie z dystansu pokusił się również Rasak, a futbolówka przeleciała wówczas w niewielkiej odległości obok słupka. Sporo działo się na murawie, było niezłe tempo, aczkolwiek do przerwy bramek nie oglądaliśmy.

Druga odsłona rozpoczęła się od przewagi piłkarzy Stali. Gospodarze częściej przebywali na połowie zabrzan, ale nie wynikały z tego jakieś groźne sytuacje. Górnicy z kolei łapali w tym czasie kolejne kartki i jedna z nich okazała się brzemienna w skutki. Czwarte „żółtko” obejrzał Rasak i tym samym zabraknie go przeciwko Legii. Przyjezdni dopiero po kwadransie przeprowadzili pierwsze, nieśmiałe ataki. Znów jednak wróciły stare grzechy, czyli więcej grania w poprzek, natomiast brakowało innych rozwiązań, by zaskoczyć defensywę gospodarzy. Bartosch Gaul próbował wpłynąć na obraz gry poprzez zmiany. Na murawie pojawił się kolejny debiutant, van den Hurk. Do gry powrócił również Janicki, który wszed,ł za mającego na koncie kartkę, Emila Bergstroma. Może i postawa zabrzan w tych fragmentach specjalnie się nie poprawiła, ale wreszcie Górnik trafił do bramki rywali. W 76 min. Janża wykonywał rzut wolny, po którym Mrozek, naciskany przez Podolskiego, popełnił błąd. Wypuszczoną przez golkipera Stali piłkę zgrał jeszcze kolanem Poldi, a okazji nie zmarnował van den Hurk, umieszczając futbolówkę w siatce rywali. Był to pierwszy, celny strzał Górnika! Wiele wysiłku i pracy kosztowało zdobycie upragnionego prowadzenia, a już kilka chwil później przeżywaliśmy emocje po drugiej stronie boiska. Po rzucie rożnym, Hiszpański zdobył gola dla Stali. Damian Sylwestrzak dopatrzył się faulu w polu karnym na Janży i po długiej analizie VAR, zdecydowano o powtórce stałego fragmentu gry. Po kolejnym kornerze, jeden z zabrzan zagrał ręką tuż przed szesnastką. Domański przymierzył precyzyjnie z wolnego i tylko znakomita interwencja Bielicy uratowała gości od straty bramki. W doliczonym czasie gry, Janicki mógł ostatecznie zamknąć mecz, gdy po jego główce piłka przeszła nad poprzeczką. Futbolówka jeszcze raz znalazła drogę do bramki Mrozka, tym razem jednak trafienie van den Hurka nie mogło być uznane z powodu ofsajdu. ZA chwilę gwizdek arbitra zabrzmiał po raz ostatni.

Górnik Zabrze po raz pierwszy w tym roku dopisuje sobie komplet punktów i ma ich łącznie 25. Daje to lekki oddech, a za tydzień „Trójkolorowi” podejmować będą warszawską Legię. 

Stal Mielec – Górnik Zabrze 0:1 (0:0)

0:1 – van den Hurk, 76′

Stal Mielec: Mrozek – Flis, Matras, Kasperkiewicz, Getinger [c], Wlazło, Vallejo, Wolski (46′ Hiszpański), Mak (64′ Lebedyński), Hinokio (72′ Ratajczyk), Sappinen (64′ Domański)
Rezerwowi: Kochalski – Gerbowski, Ratajczyk, Lebedyński, Leandro, Ciepiela, Kruk, Domańśki, Hiszpański
Trener: Adam Majewski

Górnik Zabrze: Bielica – Jensen, Bergstrom (61′ Janicki), Janża [c], Olkowski, Mvondo (84′ Kotzke), Rasak, Dadok (84′ Wojtuszek), Yokota (72′ Okunuki), Podolski, Włodarczyk (61′ van den Hurk)
Rezerwowi: Sokół – Paluszek, Pacheco, Vrhovec, van den Hurk, Wojtuszek, Kotzke, Janicki, Okunuki
Trener: Bartosch Gaul

Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)
Żółte kartki: Wlazło, Hinokio – Mvondo, Jensen, Bergstrom, Rasak, van den Hurk, Bielica
Widzów: 4756

Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Wideo: youtube ekstraklasa.org