Trener Brosz w obronie nie ma zbyt wielu wariantów. W sparingach, a także w pierwszych ligowych meczach parę stoperów stanowili Szeweluchin i Kopacz. Teoretycznie defensorem Górnika jest jeszcze Marciss Oss, ale wydaje się, że to już tylko kwestia czasu.
Działacze Górnika nie zamierzają już dłużej czekać na Ossa i zgłosili sprawę do PZPN-u. Łotysz od dłuższego czasu nic nie robi sobie z obowiązującego kontraktu, a cierpliwość działaczy dobiegła już końca. – Sprawa o ukaranie zawodnika została zgłoszona do PZPN-u. Łotewski obrońca pomimo obowiązującego kontraktu nie stawił się na treningach Górnika – wyjaśnia Rafał Kędzior, rzecznik prasowy Górnika.
Sternicy Górnika chcą rozwiązać obowiązujący kontrakt z winy piłkarza, a także za nieprzestrzeganie warunków kontraktu obciążyć go karą finansową. To jednak nie wszystko, bo nauczką dla Ossa ma być roczne zawieszenie w prawach zawodnika. 25-letni obrońca próbuje tłumaczyć swoje zachowanie, ale spór ma rozstrzygnąć PZPN.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl