Drugi zespół Górnika, zwyciężył w Oławie Ślęzę Wrocław 4:3. Dwie bramki dla zabrzan zdobył Andrzej Trubeha, po jednej Bartosz Pikul oraz Dawid Plizga.
Trener Józef Dankowski w meczu ze Ślęzą postawił na rutynę. W bramce co prawda, zamiast Grzegorza Kasprzika oglądaliśmy Mateusza Kuchtę, natomiast w polu pojawili się Aleksander Kwiek, Rafał Kosznik oraz Dawid Plizga.
Mecz, rozgrywany w Oławie, mocnym uderzeniem rozpoczęli „Trójkolorowi”, a dokładnie Trubeha. Młody zawodnik, już w trzeciej minucie uderzeniem zza pola karnego zdobył pierwsza bramkę. „Górnicy” chcieli iść za ciosem i swoim stylu twardo walczyli o każdą piłkę. Niestety gola zdobyli gospodarze, a dokładnie Firlej i po kwadransie wynik na tablicy brzmiał remisowo. Po dwóch kwadransach natomiast na prowadzenie wyszli wrocławianie, ponownie to Firlej był autorem bramki. Górnik jednak odpowiedział Ślęzie, a Trubeha – Firlejowi, bo to znów Andrzej znalazł drogę do siatki gospodarzy. W ostatniej minucie tej odsłony wrocławianie, a dokładnie Molski trafił piłką w poprzeczkę, ale do przerwy wynik już się nie zmienił.
Po zmianie stron gra nie straciła wcale na atrakcyjności. Na boisku pojawił się Pikul, który potrzebował kwadransa na wyprowadzenie Górnika na prowadzenie. Po chwili Rafał Wolsztyński mógł podwyższyć rezultat, jednak młodszemu z braci(podobnie zresztą jak Łukaszowi) brakuje ostatnio szczęścia pod bramką rywali. Co nie udało się zabrzanom, zrobili gospodarze. Kuchtę pokonał strzałem głową Kucharczyk. Wydawało się, że to efektowne spotkanie zakończy się podziałem punktów, jednak to jeszcze nie był koniec emocji. Arbiter postanowił doliczyć pięć minut do regulaminowego czasu gry. I właśnie w tej ostatniej z doliczonych, Kwiek uderzał piłkę z rzutu wolnego. Futbolówka znalazła się w polu karnym przeciwnika, w ogromnym zamieszaniu sędzia dopatrzył się nieczystego zagrania zawodnika Ślęzy i wskazał „na wapno”. Skutecznym egzekutorem okazał się Plizga i po szalonym meczu, podopieczni Józefa Dankowskiego wracają do Zabrza z kompletem punktów.
„Trójkolorowi” po tym zwycięstwie powiększyli swój dorobek punktowy do 37, jednak w tabeli pozostali na 13. miejscu. W następnej kolejce czeka ich znów wyjazd, tym razem do Jastrzębia na mecz z miejscowym GKS-em.
Ślęza Wrocław – Górnik II Zabrze 3:4 (2:2)
0:1 – Trubeha, 3′
1:1 – Firlej, 15′
2:1 – Firlej, 30′
2:2 – Trubeha, 43′
2:3 – Pikul, 60′
3:3 – Kucharczyk, 76′
3:4 – Plizga, (karny)90+5′
Ślęza Wrocław: Krawczyk – Molski(46′ Mańkowski), Wdowiak, Kucharczyk, Łątka, Caliński, Olejniczak, Firlej(84′ Dubiel), Traczyk(73′ Jakóbczyk), Kluzek, Bohdanowicz(57′ Korytek)
Rezerwa: Idziorek, Jarczak, Mańkowski, Korytek, Jakóbczyk, Dubiel
Trener: Grzegorz Kowalski
Górnik II Zabrze: Kuchta – Teichman, Wiśniewski, Gruszka, Konieczny, Kosznik, Wolsztyński, Trubeha, Kwiek, Plizga, Wajsak(46′ Pikul)
Rezerwa: Szymański, Stryjakiewicz, Jaksik, Ścislak, Żagiel, Gajda, Pikul
Trener: Józef Dankowski
Żółte kartki: Molski, Olejniczak, Bohdanowicz – Gruszka, Konieczny
Sędzia: Szymon Grobara(Sosnowiec)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl