Seweryn Gancarczyk: obrońca Górnika): – Strzelając bramkę na 1:0 wydawało się, że mamy mecz pod kontrolą. Wiedzieliśmy, że Korona rzuci się do ataku i będzie grała długie piłki na rosłych napastników. Staraliśmy się nie dopuszczać do dośrodkowań ale się nie udało. Gol na 1:1, piłka dośrodkowana wzdłuż bramki, Golański zamknął akcję i bramka. Patrząc przez pryzmat meczu, utrzymywaliśmy się przy piłce, klarowaliśmy sytuacje, próbowaliśmy rozgrywać a nie kopać piłkę do przodu. Niestety Korona po kontrze strzeliła na 2:1 ale dla nas skończyło się szczęśliwie bo mogliśmy to nawet przegrać.
źródło: Canal + Sport / Roosevelta81.pl
foto: Kamil Dołęga / Roosevelta81.pl