– Nie tak dawno w bardzo dobrym stylu chłopaki ograli Legię w Pucharze Polski 3:1. A wcześniej, gdy jeszcze nie było mnie w Zabrzu, Górnik wygrał ligowy mecz 2:0. Na pewno szykuje się bardzo ciekawe widowisko piłkarskie. – powiedział w rozmowie z oficjalną stroną klubową Seweryn Gancarczyk, obrońca Górnika Zabrze.
Czujesz głód ligowej piłki? Trochę czasu już minęło od Twojego ostatniego występu na boiskach T-Mobile Ekstraklasy.
– To już pół roku, jak nie gram w ekstraklasie. Ostatni raz zagrałem 8 listopada zeszłego roku w meczu z krakowską Wisłą. Wygraliśmy wówczas 3:2 po dramatycznym spotkaniu, a mnie później już nie było w składzie. A potem było już leczenie i rehabilitacja. A co do tego głodu ligowej piłki, to na pewno człowiek chciałby znów zagrać w ekstraklasie. To zrozumiałe.
Czujesz podskórnie, że dałbyś radę zagrać już w niedzielę w arcyważnym meczu z Legią? Oczywiście, nie wszystko zależy od Ciebie, ale przede wszystkim decyzji trenera.
– Czy jestem gotowy na 90 minut gry to ciężko powiedzieć. Do tej pory zagrałem „połówkę” i 69 minut w meczach trzecioligowej rezerwy Górnika. Dobrze byłoby się sprawdzić przez 90 minut, by można było stwierdzić, jak reaguje organizm po tak długiej przerwie. Tak więc spokojnie, o wszystkim decyduje trener. Braki w wydolności jeszcze są. Ale to wszystko idzie w dobrą stronę, w dobrym kierunku. Co do ewentualnej gry z Legią to trzeba być w stu procentach gotowy na taki mecz.
Jak oglądałeś mecz Górnika z Lechem, z którym zdobywałeś mistrzostwo kraju to nie ciągnęło Cię na boisko?
– Przede wszystkim był to fajny mecz i fajnie się go oglądało. No i było to spotkanie z dużą frekwencją na trybunach. Z taką drużyną przyjemnie to wszystko wygląda. Było dużo sytuacji podbramkowych, sporo ciekawych akcji i szkoda tylko, że skończyło się to porażką Górnika. A co do mnie, to ja spokojnie czekam na swój powrót do gry.
Legia przyjeżdża do Zabrza w roli faworyta, lidera T-Mobile Ekstraklasy, który wygrał 7 ostatnich spotkań ligowych.
– Legia jest liderem rozgrywek, faworytem do mistrzostwa Polski i w Zabrzu będzie chciała to potwierdzić. Przeciwko Legii ciężko się gra, ale w piłce z każdym można wygrać. Górnik to zresztą udowodnił. Przecież nie tak dawno w bardzo dobrym stylu chłopaki ograli Legię w Pucharze Polski 3:1. A wcześniej, gdy jeszcze nie było mnie w Zabrzu, Górnik wygrał ligowy mecz 2:0. Na pewno szykuje się bardzo ciekawe widowisko piłkarskie.
Źródło: gornikzabrze.pl
Foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl