– W Zabrzu trener Ryszard Wieczorek czuje się po Adamie Nawałce pewnie trochę tak, jak David Moyes w Manchesterze United po Aleksie Fergusonie – powiedział w rozmowie ze „Sportem” Rafał Ulatowski były asystent Leo Beenhakkera w reprezentacji Polski.
Górnik jak na razie w tym roku nie strzelił ani jednej bramki, choć miał „iść na mistrza”. – Trzeba zapytać panią prezydent, na jakiej podstawie obwieściła tak mocarstwo plany Górnika. Na pewno postawa zabrzan jest jak na razie największą niespodzianką in minus na początku tej drugiej rundy. Zero punktów i stosunek bramek 0:6 – tego nikt nie mógł się spodziewać. To tylko pokazuje, jak trudno przejąć zespół, z którym dobry wynik osiągnął poprzednik. W Zabrzu trener Ryszard Wieczorek czuje się pewnie po Adamie Nawałce trochę tak, jak David Moyes w Manchesterze United po Aleksie Fergusonie – powiedział Ulatowski.
Czy mimo wszystko Górnik da radę wrócić do rywalizacji o tytuł mistrza Polski?- – Nie, nie ma na to szans. Ale o pierwszą ósemkę spokojnie może powalczyć – ocenił.
Źródło: Sport
Foto: Ewa Dolibóg/Roosevelta81.pl
