Tuż przed wyjazdem do Zakopanego trener Ryszard Wieczorek udzielił krótkiego wywiadu dla oficjalnej strony klubowej.
Nad czym przede wszystkim zespół będzie pracował w Zakopanem?
– Głównym aspektem naszych przygotowań będzie motoryka. Dwa ostatnie dni poświęciliśmy głównie na badania, na podstawie których ustalone zostały obciążenia treningowe dla poszczególnych zawodników. Z tego, co wypracujemy w Zakopanem będziemy korzystać w Turcji, gdzie skupimy się na technice i taktyce i oczywiście w lidze.
W Zakopanem Górnik rozegra dwa sparingi, z Okocimskim Brzesko i Puszczą Niepołomice.
– Będzie to najlepsza okazja dla zawodników testowanych do pokazania swoich umiejętności. Poza tym chcemy zobaczyć, jak piłkarze zaprezentują się po treningach z dużym obciążeniem. W Zakopanem będziemy bowiem pracować trzy razy dziennie: przed śniadaniem, przedpołudniem i popołudniu.
Ostatecznie do Zakopanego pojechało 31 zawodników.
– Zgadza się. Na obóz pojechał również Prejuce Nakoulma. Mam też nadzieję, że już dzisiaj dojedzie do nas wieczorem jeszcze jeden zawodnik.
Jest Pan zadowolony ze składu personalnego?
– Nie ma Krzysia Mączyńskiego, ale jest Robert Jeż. Status quo wydaje się być zachowany. Sytuacja kadrowa jest rozwojowa, więc musimy być czujni.
Do autokaru nie wsiedli: Tomasz Wełnicki, Daniel Barbus, Michał Trąbka, Michał Płonka, Damian Michalik i Mateusz Kuchta.
– Ta grupa pojedzie na turniej w Niemczech. Po powrocie zawodnicy będą mogli dołączyć na zgrupowanie w Zakopanem i zagrać w środowym sparingu z Puszczą Niepołomice. Później zadecydujemy, co dalej.
źródło: gornikzabrze.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl