Górnik II Zabrze po pierwszej połowie przegrywał w Ostropie z Piastem II Gliwice 0:2 i był o krok od przełknięcia gorzkiej pigułki w półfinale Poltent Pucharu Polski. Ostatecznie w drugiej części gry piłkarze Trójkolorowych odwrócili losy meczu, a duża w tym zasługa trenera Seweryna Gancarczyka.
Były reprezentant Polski prowadzący drużynę rezerw Górnika w przerwie w szatni zgotował swoim zawodnikom prawdziwą suszarkę, której nie powstydziłby się trener Adam Nawałka. Głos 43-latka niósł się po stadionie Carbo Gliwice bardzo mocno, ale przyniosło to – w połączeniu z pięcioma zmianami dokonanymi po premierowej odsłonie – oczekiwane efekty.
Górnik II Zabrze pokonał niżej notowanego rywala i awansował do finału Poltent Pucharu Polski, gdzie zmierzy się ze zwycięzcą meczu ŁTS II Łabędy – Ruch Kozłów.
Po końcowym gwizdku sędziego trener Gancarczyk udzielił wywiadu serwisowi Roosevelta81.pl, w którym opowiedział nie tylko o pucharowym starciu, ale też ocenił obecny poziom swojej drużyny, zdiagnozował jej największe problemy i zdradził czego jego zdaniem brakuje do zwycięstwa na boiskach Betclic III ligi.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Brawo,panowie