Różnie wiodło się naszym zgodom w minionym tygodniu. Hajduk grał tylko sparingowo i urządził sobie niezłe strzelanie. W meczu punkty rozstrzelała się też Wisłoka. Gorzej było z GieKSą, która straciła fotel lidera i z ROWem, który grzeźnie w strefie spadkowej.
Hajduk Split
W przerwie na mecze reprezentacji, Hajduk rozegrał dwa sparingi. Pierwszym przeciwnikiem było NK Jadran ze Starego Grandu na wyspie Hvar a Hajduk uświetnił jego 80tą rocznicę powstania. Splicianie wysoko wygrali 11:0 a gole zdobywali Ivan Prtajin cztery, Nicholas Llanos trzy, Ignacio Maganto dwa oraz Ivan Mastelic i Barry Hamza po jednym.
W drugim sparingu, podopieczni Marijana Puśnika wysoko pokonali drugoligowy NK Imotski. W tym meczu trafiali Erceg trzy, Vojković dwie a po razie Tudor i Simić
W następnym spotkaniu ligowym, Hajduk podejmować będzie na Poljudzie NK Lokomotiva 19.11.2016r. o godzinie 17:00.
Więcej na Hajduk.hr
GKS Katowice
Drutex-Bytovia Bytów – GKS Katowice 1:0
Bramka: Bąk (10′)
Bytovia: Bieszczad, Bąk, Cseh, Opałacz, Wilczyński, Serafin, Mandrysz, Rzuchowski, Efir (66′ Surdykowski), J.Bąk( 88′ Kamiński), Klichowicz(81′ Formela).
GKS: M.Abramowicz, Czerwiński, Kamiński, Prażnovsky, D.Abramowicz (79′ Wołkowicz), Foszmańczyk, Zejlder, Kalinkowski, Goncerz, Mandrysz ( 50′ Garbacik), Lebedyński ( 74′ Prokić).
Żółte kartki: Cseh, Wilczyński- Goncerz, Kalinkowski, Garbacik.
Czerwona kartka: Garbacik (druga żółta 85′)
Sędzia: Mariusz Korpalski (Toruń)
Widzów: 610 (w tym 180 gości)
GieKSa stawiła się na zbiórkę na Bukowej w komplecie 180 osób, trzema autokarami o godzinie 8:50 wyruszyła w kierunku Bytowa. Cała podróż przepływała spokojnie, po kilku przystankach na toaletę GieKSa o godzinie 17:20 zjawia się na stadion przy ul. Mickiewicza 13 i ekspresowo zostaje wpuszczona na sektor gości. Stadion jest w stanie pomieścić 2043 osób siedzących, a frekwencja tego dnia wynosiła 610 dlatego może nie dziwić pierwsza reakcja GieKSiarzy po wejściu na stadion, którzy grzecznie spytali się „po co wy gracie jak wy kibiców nie macie?”
Mecz rozgrywany był w bardzo nieprzyjemnych warunkach atmosferycznych. Już w drodze, przed samym Bytowem, towarzyszyła nam gęsta mgła. Po wejściu na stadion odczuć można było przerażający chłód, dodatkowo wiatr oraz wilgoć w powietrzu. Posiadanie piłki było po stronie GKS-u, który praktycznie przez cały mecz prowadził grę, stwarzał sobie sytuacje, w których brakowało jednak wykończenia oraz celnych strzałów na bramkę z dystansu. Akcje Bytovii bardziej wynikały z błędów drużyny GKS-u, taki to właśnie błąd popełnił Grzegorz Goncerz w 11′, który stracił piłkę na rzecz Mateusza Klichowicza, a ten wypuścił na czystą pozycję Jakuba Bąka, który w sytuacji sam na sam miną bramkarza i skierował piłkę do bramki. Widać, że Mateusz Abramowicz jest w świetnej formie i mimo straconej bramki prezentował się bardzo dobrze na boisku ratując GieKSe przed utratą kolejnych bramek. Na szczególną uwagę zasługuje interwencja z 38′, w której Mateusz po strzale Klichowicza wyciągnął piłkę z samego okienka. Zawrzało trochę później między zawodnikami obydwóch drużyn w 42′ kiedy to Martin Cseh próbował wymusić na Mateuszu Kamińskim aby powstał z murawy. To bardzo nie spodobało się kapitanowi GieKSy, który nie patyczkując się wjechał w niego jak „dzik w maliny”. Obydwaj zawodnicy zostali ukarani żółtymi kartkami. Reszta meczu wyglądała podobnie nieliczne akcje z kontry Bytovii lub ze stałych fragmentów. Ciężko było patrzeć na ciągłą nieskuteczność w ataku drużyny GKS-u. Akcje dobrze wypracowane taktycznie, ale nie wykończone celnym strzałem. Był to również ciężki mecz dla trenera GKS-u Jerzego Brzęczka, który przez cały mecz musiał wysłuchiwać niepochlebnych wyzwisk, siedzących tuż na ławką rezerwowych, starszych kibiców Bytovii.
GieKSa wywiesiła fany:
Doping kibiców GieKSy był prowadzony konsekwentnie przez całe spotkanie. Przewaga GieKSiarzy mogła być przyczyną tego, że dopingu Drutexu do pewnego momentu w ogóle nie było. Dlatego nie było komu odpowiadać, może poza końcówką meczu, w której to kibice z Bytowa nie ukrywali swojego zadowolenia z wyniku i zaczęli dopingować swój klub okrzykami „Bytovia Bytovia”. Choć GKS przegrał mecz, to kibice przybili piątki zawodnikom i podziękowali za ambicje oraz zdrowie pozostawione na boisku. Wyjazd GieKSy wsparło trzech Żaboli i czwórka z Banika.
Następy mecz GKS Katowice gra z Wigrami Suwałki na wyjeździe sobota 19.11.2016 godzina 19:00. Wyjazd kosztuje 115 zł
ROW Rybnik
Radomiak Radom – ROW Rybnik 2:0
Bramki: Mateusz Stąporski (22′), Szymon Stanisławski (52′)
Radomiak: Adrian Szady, Michał Grudniewski, Piotr Gurzęda, Maciej Świdzikowski, Bartosz Sulkowski, Maciej Filipowicz (73′ Michał Janik), Matthieu Bemba, Kamil Kościelny, Leândro (77′ Chinonso Agu), Mateusz Stąporski, Szymon Stanisławski (83′. Przemysław Śliwiński).
ROW: Daniel Kajzer, Witold Cichy, Dawid Bober, Tomasz Balul, Dawid Gojny, Dawid Kalisz (61′ Sebastian Siwek), Szymon Jary (66′ Paweł Polak), Gabriel Nowak, Mariusz Muszalik, Damian Koleczko (73′ Krzysztof Koch), Marek Gładkowski (59′ Kamil Spratek).
Żółte kartki: Leândro, Stąporski – Cichy, Gojny.
Czerwona kartka: Witold Cichy (87′ ROW 1964, za drugą żółtą).
Sędziował: Jacek Lis (Katowice).
Nie było niespodzianki w meczu w Radomiu z tamtejszym Radomiakiem. Mierzący w awans do I ligi gospodarze byli zdecydowanie lepsi od ROW-u Rybnik i zasłużenie wygrali 2:0 (1:0). Rybnicka drużyna spadła na 16 miejsce w tabeli. Niestety coraz bardziej widać jej dno, na którym się znajdzie, jeśli nie zacznie punktować. A żeby punktować, to trzeba strzelać bramki. Póki co nie ma drużyny w II lidze, która w tym sezonie strzeliła ich mniej, niż ROW…
W niedzielę kolejny wyjazd, tym razem do Niepołomic na mecz z Puszczą. Mecz odbędzie się 20.11.2016r. o godzinie 12:00. Najpóźniej do piątku, do godziny 14:00 prowadzone są zapisy na ostatnie wyjazdowe spotkanie zielono-czarnych w 2016 roku! Wyjazd na mecz z Puszczą będzie autokarowy a koszt to 50 zł. Po więcej szczegółów i pytań odsyłamy na forum.
Więcej o ROW Rybnik znajdziecie na ROW.Rybnik.pl
Wisłoka Dębica
Brzostowianka Brzostek – WISŁOKA DĘBICA 1:7
Bramki: Krajewski (45′ asysta Juszkiewicz) – Mroczek (5′ sam. asysta Bieszczad) Pietrasiewicz (15′ asysta Nowak, 26’asysta Konik, 34′ asysta Nowak, 56′ asysta Maik), Nowak (43′ karny asysta Ślęczka), Maciosek (75′ karny)
WISŁOKA: K. Kieraś (46″ Dybski) – Szydło, Maciosek, Kowalski, Bieszczad – Ślęczka (46′ Kozak), Maik (60′ Zięba), Bielatowicz, Nowak (77′ Piecuch) – Konik (70′ Żurek) – Pietrasiewicz.
Wisłoka Dębica rozgromiła na wyjeździe Brzostowiankę Brzostek 7:1 w meczu 17. kolejki Klasy Okręgowej. Bohaterem spotkania został Tomasz Pietrasiewicz, który w pierwszej połowie skompletował klasycznego hat-tricka, a po przerwie dołożył jeszcze jedną bramkę. Dzięki tej wygranej, „Biało-Zieloni” zapewnili sobie co najmniej trzecią pozycję (możliwe 2. miejsce, w przypadku porażki Victorii Czermin) w tabeli po rundzie jesiennej.
Kolejny mecz Wisłoka rozegra już wiosną a jej przeciwnikiem będzie Wilga Widełka. Spotkanie zostanie rozegrane w ostatni weekend marca a dokładna data zostanie jeszcze podana.
Więcej o Wisłoce znajdziecie na WisłokaDębica.pl
Najbliższe mecze naszych zgód
Hajduk: Hajduk Split – NK Lokomotiva 19.11.16r. godz. 17:00
GieKSa: Wigry Suwałki – GKS Katowice 19.11.2016, godz. 19:00
ROW: Puszcza Niepołomice – ROW Rybnik 20.11.2016, godz. 12:00
Wisłoka: Wilga Widełka – Wisłoka Dębica 25.03.2017r. godz. 14:00 (data może się zmienić)
Źródło: Hajduk.hr / ROW.Rybnik.pl / WislokaDebica.pl / Roosevelta81.pl