Roman Gergel może opuścić Górnika Zabrze jeszcze zimą. Przed zawodnikiem otworzyła się azjatycka furtka, która pozwoli zapewnić Gergelowi finansową przyszłość.
W grudniu na łamach naszego serwisu informowaliśmy, że Roman Gergel jeszcze zimą może opuścić Górnika. Więcej do przeczytania w tym miejscu. Choć Słowak rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej z Górnikiem wcale nie oznacza, że temat ewentualnych przenosin upadł. Przed Romanem Gergelem otworzyła się droga z której skorzystali swego czasu Krzysztof Mączyński i Mateusz Zachara, czyli liga chińska. – Dziś z nami jest i trenuje. W jego wypadku realny jest kierunek do Chin lub Korei. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja. – przyznaje na łamach „Sportu” Leszek Ojrzyński.
Dla klubów z Azji klauzula odstępnego, która oscyluje w granicach 350-400 tys. euro, nie stanowi żadnego problemu, a w dodatku kwota za zawodnika tej klasy jest bardzo mała. Gergel doskonale zdaje sobie sprawę, że w wieku 27-lat to jedna z jego ostatnich szans, aby spróbować swoich sił w innej lidze. – Zobaczymy… Najgorzej, jak coś wydarzy się w ostatnich dniach „okienka” transferowego, a życie podpowiada, że wtedy dzieje się sporo. Nie jest dobrze tracić ważnego piłkarza krótko przed rozpoczęciem ligi, ale pewnych rzeczy nie przewidzimy, skoro ma wpisaną kwotę odstępnego w kontrakcie. – kończy Ojrzyński.
Na temat ewentualnego odejścia Gergela wypowiedział się także Robert Jeż, były zawodnik Górnika. – Dla Górnika lepiej byłoby, gdyby został przynajmniej jeszcze na pół roku. Dla Romana byłoby lepiej odejść, bo jest w najlepszym wieku i dobrym czasie, by spróbować sił w lepszej lidze, choć wiem, że w Zabrzu czuje się świetnie. Jeżeli zostanie, to nie będzie dla niego żaden problem.
Źródło: Roosevelta81.pl/Sport
Foto: Roosevelta81.pl