Robert Warzycha, dyrektor sportowy Górnika Zabrze, podkreśla w rozmowie ze „Sportem„, że priorytety transferowe się nie zmieniły, ale klub ma ograniczenia finansowe. Jest jednak spora szansa, że przy Roosevelta zostanie ekipa Słowaków.
– Mieliśmy i mamy listę życzeń. Nie wszystko się jednak udaje, szczególnie w naszej sytuacji finansowej. Wciąż jednak myślimy o wzmocnieniu składu, a priorytet się nie zmienił. Tę listę otwiera napastnik. Jestem realistą i wiem, że łatwo nie będzie, ale trochę czasu jeszcze mamy. Może ktoś do nas dojedzie, może nie… Dziś niczego nie można przesądzać – powiedział Warzycha w rozmowie ze „Sportem„.
W Górniku nie było też pewności, czy na kolejny sezon zostaną Roman Gergel, Erik Grendel, czy też Robert Jeż. Wiele wskazuje na to, że w kolejnych rozgrywkach kibice „Trójkolorowych” nadal będą mogli oklaskiwać trójkę Słowaków. – My ich chcemy i na dziś mam sygnał, że oni też chcą zostać w Górniku. To akurat bardzo dobra wiadomość. W drugiej linii nasza sytuacja kadrowa byłaby naprawdę dobra. I chciałbym, by tak było w pozostałych formacjach – podkreślił Warzycha.
Źródło: Sport
Foto: Ewa Dolibóg/Roosevelta81.pl