– Pierwsza selekcja nastąpi przy okazji wyjazdu na zgrupowanie. Liczebność kadry pozostanie na podobnym poziomie jak w poprzednim sezonie. O składzie na ligę trudno na razie mówić, bo wciąż pewni zawodnicy dochodzą do zdrowia. A Mariusz Przybylski czy Błażej Augustyn to przecież kandydaci do gry w jedenastce – mówi Robert Warzycha, trener-menedżer Górnika Zabrze.
O pierwszym treningu
– Pierwszy trening pewnie wszędzie wygląda tak samo. To okres sprawdzania, jak prezentują się piłkarze. Wiadomo, że w tych wprowadzających zajęciach trzeba tak pracować, aby nie przedobrzyć. Nad czym będziemy pracować w kolejnych dniach? Nad wszystkim! Chcemy poprawić siłę, motorykę i szybkość zawodników. Dzięki temu będą się lepiej czuli i wykrzeszą z siebie umiejętności, o których sami nie wiedzą, że je mają.
O osłabieniach
– Straciliśmy dwóch czołowych zawodników, bo Paweł Olkowski i Prejuce Nakoulma tworzyli na boisku wzorcową parę. Nie ma ludzi niezastąpionych, więc szukamy ich następców. Może znajdą się wśród naszych młodych piłkarzy? Poza tym Paweł wciąż z nami jest w Zabrzu. Może zmienił zdanie i zostanie (śmiech)?
O wzmocnieniach
– Dwaj zawodnicy byli już praktycznie nagrani, ale się nie stawili. Oczywiście nie przestajemy szukać wzmocnień, także za granicą. Przykłady zawodników Zawiszy i Lechii pokazują, że obcokrajowcy mogą się dobrze wkomponować w zespół. Nawet jeśli grali wcześniej w niższych ligach. Szansę pokazania się daliśmy też piłkarzom dotąd wypożyczonym. Zobaczymy, jakie zrobili postępy. Mamy rozeznanie co do ich możliwości, ale za wcześnie, by przesądzać o ich przydatności. Pierwsza selekcja nastąpi przy okazji wyjazdu na zgrupowanie. Liczebność kadry pozostanie na podobnym poziomie jak w poprzednim sezonie. O składzie na ligę trudno na razie mówić, bo wciąż pewni zawodnicy dochodzą do zdrowia. A Mariusz Przybylski czy Błażej Augustyn to przecież kandydaci do gry w jedenastce.
O celu
– Pewnie dla wszystkich drużyn w ekstraklasie celem będzie awans do grupy mistrzowskiej. Z nami jest podobnie. To gwarantuje spokój, a poprzedni sezon pokazał, że przy braku tego awansu można spaść z ligi, nawet dysponując dobrą drużyną.
Źródło: slask.sport.pl
Foto: Ewa Dolibóg/Roosevelta81.pl