Czterech piłkarzy Górnika zostało powołanych do reprezentacji młodzieżowych Polski. W zespole U-18, który w listopadzie rozegra trzy gry towarzyskie (15.11 z Anglią oraz 18.11 z Belgią lub Niemcami) w Hiszpanii, znaleźli się Mateusz Jeleń, Dominik Sarapata oraz Dawid Szwiec.
Natomiast Aleksander Buksa został powołany do kadry do lat 21, która rozgrywa swoje mecze w Elite League. Polacy zmierzą się z Włochami (15 11; godz. 16:00 w Białymstoku) oraz Anglią (19.11; godz. 16:00 w Puławach).
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: 90minut.pl
Foto: pzpn.pl
Dobry wieczór. 19.11. godz. 16:00 w Puławach mówicie ? Akurat to moje rodzinne miasto, to może wykorzystam nadarzający się termin i przejadę się do rodziców i przy okazji na mecz – zobaczyć Buksę – może akurat tak się nieszczęśliwie będzie składać – że u nas gra piach, a na kadrze mecze życia będzie miał ? To byłby gorzki chichot. Ja od małego byłem karmiony Górnikiem Zabrze tak ogólnie, wiedziałem, że to dobry klub z ultra bogatą historią. W 2015 zamieszkałem w Zabrzu, kult Górnika rozumiałem i szanowałem, ale dopiero NAPRAWDĘ zrozumiałem w tym sezonie :). Pozdrawiam serdecznie, Mirek.
Co do Buksy, to chyba się imiona pomyliły przy tym powołaniu. Nie wiem, czy to „urok” brata Adama, czy po prostu układ managerski. Olek, owszem, to sympatyczny, młody chłopak, ale w piłkę na pewno grać nie potrafi, w przeciwieństwie do Adama.
Boli to, że tyłu młodych , utalentowanych piłkarzy nie może się przebić, bo albo nie mają pleców, albo nie są pupilkami trenera i nie wpadli mu w oko. A teraz na koniec: Buksa, to największa porażka kadrowa Górnika od czasów Krawczyka, niestety Panie Janie Urbanie..
Za transfery odpowiada dyrektor sportowy , a nie trener…
jeszcze było spektakularne wypożyczenia napastnika z Hiszpanii..
No, ok, Ale to nie dyr, sportowy przez kilka lat wsadzał do składu Krawczyka, a potem z pompami poszła wielka informacja, że przedłużono mu kontrakt o kolejne 2 lata- bo tak…… chciał JU- który – nie wiedząc czemu preferował, tego naprawdę słabiutkiego piłkarza- nie na poziom ekstraklasy, nawet I ligi ( no i Wisłą Płock żałuje tego transferu). No i to nie dyr. sportowy przez kolejne 6-7 kolejek tego sezony wstawiał do składu Buksę, czy Szalę- kompletnie bez formy ( zresztą Szala zawalił kilka bramek- i dopiero gwizdy kibiców- otrzeźwiły trenera- jak Górnik zaczął pikować w dół zbyt niebezpiecznie …. To są fakty. A układy menedżerskie w polskiej piłce były, są i będą. Niestety.