W miniony weekend swoje zmagania zakończyła I-liga oraz II-liga. Najwięcej powodów do zadowolenia ma Marcin Wodecki, który przypieczętował utrzymanie GKS-u Tychy na zapleczu ekstraklasy. ROW Rybnik porażką pożegnał się z I-ligą, a jedynego gola dla ekipy z Rybnika strzelił Michał Płonka.
I LIGA
Duet Słodowy-Płonka wypracował honorowego gola
Szanse pokazania się od początku spotkania w barwach ROW-u dostało nasze trio. W całym spotkaniu to ekipa gospodarzy była stroną przeważającą, ale jako pierwsi zawodnicy ROW-u wykorzystali swoją sytuację. Jedyny gol dla rybniczan to zasługa naszego duetu Słodowy – Płonka. Słodowy świetnie wrzucił piłkę z autu w pole karne, a tam najprzytomniej zachował się Płonka, który uderzył „futbolówkę” głową w długi róg bramki. Przy kontaktowej bramce dla gospodarzy mały udział miał Słodowy. Zawodnik Grudziądza świetnie minął bramkarza ROW-u, a za jego plecami znalazł się właśnie Słodowy, piłka odbiła się od jego nogi tym samym wpadła do bramki. Piłka uderzona przez zawodnika Grudziądza i tak zmierzała w stronę bramki, dlatego ciężko w tej sytuacji winić środkowego obrońcę. Sobczak w tym spotkaniu był mało aktywny nie mając tym samym żadnych dogodnych sytuacji.
Aktywność Wodeckiego nagrodzona golem
Przez cały mecz aktywny w szeregach GKS-u Tychy był Wodecki. Przy kontaktowej bramce dla GKS-u świetnie dośrodkował piłkę do zawodników ustawionych w polu karnym, którzy po rozegraniu strzelili gola . Przy drugim trafieniu również świetnie dośrodkował piłkę z lewej strony boiska, która następnie w wyniku zamieszania znalazła drogę do bramki. Ukoronowaniem dobrego występu Wodeckiego był gol z rzutu karnego. Pomocnik pewnym strzałem bez problemów pokonał bramkarza rywali.
Solidny Kopacz
Udanie zakończyła sezon Termalika w której barwach cały mecz zagrał Kopacz. Nasz obrońca spisywał się solidnie nie popełniając błędów. Drugi stracony gol obciąża całą defensywę klubu z Niecieczy. Piłkarze Arki zbyt łatwo rozmontowali całą linię defensywną tym samym stworzyli sobie znakomitą okazję. W 84 minucie Kopacz został ukarany żółtym kartonikiem za faul na zawodniku z Gdyni.
Margol w wyjściowym składzie
W meczu z GKS-em Bełchatów zawodnicy Sandecji stanowili tylko tło. Mecz od początku do końca prowadzony był pod dyktando bełchatowian, którzy walczyli o fotel lidera. W tło wkomponował się również Margol, który niespodziewanie znalazł się w wyjściowym składzie. Zawodnik w całym spotkaniu tradycyjnie był niewidoczny.
PODSUMOWANIE:
Olimpia Grudziądz – ROW Rybnik 2:1 (0:1)
90 minut Michała Płonki (ROW Rybnik)
90 minut Mateusza Słodowego (ROW Rybnik)
Do 84 minuty Szymon Sobczak (ROW Rybnik)
GKS Tychy – Miedź Legnica 3:1 (1:1)
90 minut Marcina Wodeckiego (GKS Tychy)
Termalica Bruk-Bet Nieciecza- Arka Gdynia 4:2 (1:1)
90 minut Bartosza Kopacza (Termalica Bruk-Bet Nieciecza)
GKS Bełchatów – Sandecja Nowy Sącz 4:0 (2:0)
90 minut Tomasza Margola (Sandecja Nowy Sącz)
Wisła Płock – GKS Katowice 1:1 (1:0)
Poza kadrą Szymon Skrzypczak (GKS Katowice)
Flota Świnoujście – Okocimski KS Brzesko 2:0 (1:0)
Poza kadrą Mateusz Kuchta (Okocimski KS Brzesko)
II LIGA
Bezbarwny Król na zakończenie sezonu
Rozwój Katowice na zakończenie sezonu udał się do Bytomia, gdzie zmierzył się z Polonią. W podstawowej jedenastce drużyny z Katowic znalazł się Król. Jedyną dobrą akcją w wykonaniu Wojtka była ta z 45 minuty, gdzie oddał mocny strzał jednak w środek bramki. W przerwie trener zdecydował się zdjąć Króla z murawy. Przebieg spotkania kontrolowała Polonia, która zasłużenie wygrała.
PODSUMOWANIE:
Polonia Bytom – Rozwój 4:0 (3:0)
Do 46 minuty Wojciech Król (Rozwój Katowice)
MKS Kluczbork – Ruch Zdzieszowice 4:2 (1:0)
Od 90 minuty Przemysław Kwaśniewski (MKS Kluczbork)
UKP Zielona Góra – Calisia Kalisz 2:3 (1:2)
Poza kadrą Michał Bedronka (Calisia Kalisz)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Łukasz Sobala/gkstychy.info
