Górnik z nożem na gardle jedzie do Sosnowca na mecz w ramach Pucharu Polski. Jeśli „Trójkolorowi” nie wygrają, to prawdopodobnie los Roberta Warzychy na Roosevelta będzie już przesądzony. Jednak starcie z Zagłębiem jest przede wszystkim szansą, aby zmazać plamę po meczu z Jagiellonią i zacząć wychodzić z kryzysu.
Zagłębie ma zamiar sprawić w środę niespodziankę.I tego też oczekują ich kibice. Nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak wyglądają relację Sosnowca z innymi śląskimi miastami. Namiastkę mieliśmy w ostatnim meczu, gdy Zagłębie mierzyło się z GKS-em Katowice. Wygranym z resztą przez beniaminka I ligi, który drugi raz zagrał bardzo dobre spotkanie w tym sezonie. Z Wisłą Płock zabrakło szczęścia, ale przy Bukowej już go nie brakowało. Zagłębie pokazuje, że może na zapleczu Ekstraklasy porządnie namieszać i ten sam cel mają w stosunku do Pucharu Polski.
Choć Górnik jest ostatni, to palce jednej ręki nie wystarczyłyby, aby pokazać drużyny w Ekstraklasie, które gorzej grają w piłkę niż zabrzanie. Ale to wciąż tylko wrażenie artystyczne, bo to, co najważniejsze, w Górniku zawodzi najbardziej. Obrona, z Sebastianem „Przyrosiem” Przyrowskim na czele, wygląda dramatycznie, a na strzelenie jednej bramki „Trójkolorowi” potrzebują dziesięciu dogodnych sytuacji. Czy na tle beniaminka I ligi uda się ukryć te mankamenty? Ręki nie dalibyśmy sobie uciąć..
Kibice zdążyli się już przyzwyczaić, nie tylko w Górniku, że na mecze Pucharu Polski trenerzy dają szansę rezerwowym zawodnikom. Priorytetem dla każdego jest liga, a warto mieć kluczowych zawodników w pełni wypoczętych. Takiego komfortu nie mają nasi trenerzy, dla których każdy mecz jest na wagę złota. Robert Warzycha i Józef Dankowski nie mogą sobie pozwolić na eksperymenty w składzie i jak sam wspominał Pan Robert, Górnik w Sosnowcu wyjdzie w najmocniejszym składzie. Oby ten wystarczył.
Przewidywane składy:
Górnik Zabrze: Przyrowski – Sadzawicki, Danch, Kopacz,Magiera – Sobolewski, Grendel – Gergel, Jeż, Madej – Urynowicz
Zagłębie Sosnowiec: Gąsiński – Sierczyński, Budek, Markowski. Ninković – Ryndak, Matusiak, Dudek, Mizgała, Pribula – Fidziukiewicz
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
