Już dzisiaj Górnik rozegra ćwierćfinałowe spotkanie w ramach Fortuna Pucharu Polski. Rywalem biało-niebiesko-czerwonych na tym etapie rozgrywek będzie Lech Poznań. Początek tego niezwykle ciekawego pojedynku, zapewniającego jednej z drużyn upragniony awans do półfinału, gdzie czeka już Olimpia Grudziądz i Raków Częstochowa zaplanowany został na godzinę 18:00. Rozjemcą meczu będzie Bartosz Frankowski z Torunia.
Po raz ostatni Górnik sięgnął po Puchar Polski w sezonie 1971/1972. Od tego momentu minęło więc niemal 50 lat. Czas, aby zaszczytny krajowy laur ponownie powędrował do Zabrza, choć o zwycięstwo nie będzie łatwo, gdyż rywalem Trójkolorowych w ćwierćfinale rozgrywek będzie obchodzący w tym roku 100-lecie istnienia, poznański Kolejorz, który najchętniej zgarnąłby podwójną koronę. Liczymy jednak, że ranga meczu, wsparcie kibiców oraz dobra dyspozycja drużyny dzisiejszego dnia przyczynią się do uzyskania korzystnego rezultatu, gwarantującego awans do półfinału czternastokrotnemu mistrzowi Polski.
Dotychczas na pucharowej ścieżce w przypadku Górnika stawali kolejno: Radomiak Radom (2:0 Toševski 39′, Jiménez 80′), Ślęza Wrocław 1:2 (Pisarczuk 81′ k – Sanogo 15′, Toševski 41′) oraz Piast Gliwice, którego pokonaliśmy po rzutach karnych 2:4. Nasi dzisiejsi rywale zagrali z dużo słabszymi przeciwnikami, mając znacznie więcej szczęścia w losowaniu par. Lech w poprzednich spotkaniach zmierzył się ze Skrą Częstochowa 0:3 (Sobiech 17′, Douglas 57′, Antoni Kozubal 84′), Unią Skierniewice 0:2 (Ramírez 9′, Broniarek 21′ s), a także Garbarnią Kraków 0:4 (Marchwiński 16′, Banach 23′ s, Czerwiński 32′, Murawski 64′). Dzisiaj obie drużyny staną naprzeciwko siebie z wiarą, że uda im się rozstrzygnąć kolejne spotkanie na swoją korzyść. Wierzymy, że i tym razem los stanie po stronie zabrzan, którzy niesieni dopingiem swych wspaniałych sympatyków awansują dalej.
Jak już wcześniej nadmieniliśmy, ostatni raz po Puchar Polski, Górnik sięgnął w 1972 roku, pokonując w wielkim stylu warszawską Legię. 4 czerwca 1972 roku na stadionie ŁKS-u Łódź, po czterech (!!!) bramkach Włodzimierza Lubańskiego (26′, 64′, 80′ i 87′ oraz jednej Zygfryda Szołtysika (81′), Trójkolorowi pokonali swych odwiecznych rywali 5:2! Gole dla Legii padły po dwóch celnych strzałach Roberta Gadochy (3′, 28′). Nikt z nas z pewnością nie miałby nic przeciwko, gdyby podobnym rezultatem zakończyło się także dzisiejsze spotkanie. Trudno jednak szukać w szeregach obu drużyn tak znakomitych strzelców, jak Włodzimierz Lubański. Wystarczy zatem skromny, aczkolwiek szczęśliwy wynik, dający awans do półfinału, do którego po wczorajszych spotkaniach dotarła Olimpia Grudziądz, pokonując w rzutach karnych Wisłę Kraków 5:3, oraz Raków Częstochowa, który wygrał z Arką Gdynia 0:2. Dzisiaj drogę do 1/2 będzie próbował uzyskać Górnik, który o godzinie 18:00 zmierzy się z Lechem, oraz Legia Warszawa, która o godzinie 20:45 zagra z Górnikiem Łęczna. Przypominamy, że półfinałowe spotkania rozegrane zostaną 6 kwietnia, zaś tegoroczny finał Pucharu Polski zaplanowany został na poniedziałek 2 maja. Wierzymy, że tego dnia to właśnie Górnik wraz ze swoimi sympatykami wyruszą w drogę do stolicy, aby na PGE Narodowym zagrać o siódmy w historii tytuł Pucharu Polski, uzyskując go.
Do boju drużyno!
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
No,patrząc na wynik to pokazaliście że rzeczywiście finał PP jest nasz.