Przerwać niekorzystny bilans

W.  -  5 sierpnia 2023 11:38
6
1361

Sobotni wieczór to idealny moment, aby zasiąść na trybunach i obejrzeć ciekawy pojedynek, wspierając gromkim dopingiem ukochaną drużynę. Przed taką okazją punktualnie o godzinie 17:30 staną dzisiaj sympatycy Górnika Zabrze, który w ramach 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy na Arenie im. Ernesta Pohla zmierzy się z Piastem Gliwice, który podobnie jak nasz zespół kiepsko radzi sobie na starcie nowego sezonu 2023/2024.

Ostatnie dwa spotkania nie przyniosły naszej drużynie chluby. Trójkolorowi rozpoczęli rundę jesienną od spotkań, z wydawałoby się niezbyt wymagającymi rywalami, z którymi przed rokiem radziliśmy sobie całkiem nieźle. Nic bardziej mylnego, tym razem przeciwnicy okazali się skuteczniejsi, a czternastokrotni mistrzowie Polski najpierw doznali bolesnej domowej porażki z Radomiakiem Radom (0:2), a następnie w identycznym stosunku bramkowym przegrali wyjazdowe spotkanie z Wartą Poznań, nie zdobywając dotąd nawet jednego gola, co ulokowało podopiecznych Jana Urbana na przedostatnim, siedemnastym miejscu w tabeli.

Nieznacznie lepiej radzą sobie nasi dzisiejsi rywale, którzy w pierwszej serii spotkań przegrali z Lechem Poznań (1:2), zaś w ostatniej kolejce bezbramkowo zremisowali w Mielcu ze Stalą, gromadząc zaledwie jeden punkt, który zapewnił podopiecznym Aleksandara Vukovicia piętnastą pozycję w ekstraklasowej stawce. Dzisiaj w derbowym spotkaniu oba zespoły powalczą o przełamanie kiepskiej dla siebie passy, dwóch spotkań bez zwycięstwa. Więcej argumentów wydaje się mieć po swojej stronie Piast, z którym Górnik w ekstraklasowych pojedynkach nie potrafi wygrać od pięciu lat. Po raz ostatni Trójkolorowi pokonali gliwicką drużynę 3 marca 2018 roku, wówczas jednak mecz miał niecodzienny finał i zakończył się walkowerem dla Górnika. Od tego czasu nasza drużyna bezskutecznie w meczach na najwyższym krajowym szczeblu rozgrywkowym próbuje pokonać swych lokalnych rywali. Wyjątkiem od reguły jest wygrana w pucharowym meczu, rozegranym 9 lutego 2022 roku, kiedy Górnik po rzutach karnych pokonał Piasta w 1/8 finału Pucharu Polski (pd. 0:0).

Nie inaczej było także w ubiegłym sezonie, w którym Górnik z Piastem spotkał się dwukrotnie. Pierwszy pojedynek rozegrany został 10 września w Zabrzu, niosąc mnóstwo emocji i równie dużo goli, których przy Roosevelta padło aż sześć. Początek meczu należał do gości, którzy po samobójczym trafieniu Richarda Jensena (5′) i Kamila Wilczka (14′) po pierwszym kwadransie niespodziewanie prowadzili w Zabrzu 0:2. Górnik odpowiedział kilka minut później, zdobywając gola kontaktowego. Jego autorem był Erik Janża, który w 17. minucie pokonał Frantiska Placha. Do wyrównania w pierwszej połowie doprowadził Piotr Krawczyk, zdobywając bramkę w 42. minucie. Druga odsłona również podzieliła drużyny golami, a zarazem zdobyczą punktową. Tuż po gwizdku Bartosza Frankowskiego, wznawiającym spotkanie, w 49 minucie Piasta na prowadzenie wyprowadziło trafienie Damiana Kądziora (49′), który umieścił futbolówkę w bramce strzeżonej przez Kevina Brolla. Ostateczny wynik na 3:3 ustalił w 90. minucie Jensen, rehabilitując się za pierwszą, niefortunnie zdobytą dla gości bramkę. Spotkanie rewanżowe odbyło się 31 marca w Gliwicach i przyniosło znacznie mniej emocji, niosąc ostateczne zwycięstwo gospodarzy, którzy po celnym strzale Grzegorza Tomasiewicza (12′) sięgnęli po pełną pulę punktów.

Jakim rezultatem zakończy się kolejne starcie dwóch śląskich zespołów, przekonamy się niebawem. Wierzymy, że sobotnia potyczka przyniesie wiele pozytywnych akcentów i emocji, a przede wszystkim przełamanie Trójkolorowych, którzy wreszcie dopiszą do tabeli pełną pulę trzech „oczek„. Liczymy także, na przerwanie niekorzystnego dla naszej drużyny bilansu spotkań z Piastem bez zwycięstwa od niemal pięciu lat, mocno ściskając kciuki w nadziei, że tym razem sympatycy Górnika po ostatnim gwizdku arbitra, w doskonałych nastrojach opuszczać będą zabrzańską świątynię, ponownie intonując doskonale nam znane:  cały świat już wie, Górnik wygrał mecz…!

 

Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Graaaaać!

Panie redaktorze, nie od niemal 5 lat tylko od ponad 5 lat.

Mam nadzieję że Kryspin usiądzie na ławce a najlepiej na trybunach.

Mamy wp….l albo nie znam się na piłce a mam trochę lat.Trzeba jednak brać poprawkę ,że to słynna w europie eklapa i różne jaja tu bywają.

No i były jaja…Padaczki idzie dostać od oglądania takich meczy.