Mateusz Zachara jest bez wątpienia bohaterem Górnika w ostatnich tygodniach. Napastnik „Trójkolorowych” strzelił w tym sezonie już pięć bramek i zaczyna grać na miarę oczekiwań – czytamy w serwisie SportSlaski.pl.
Kiedy Mateusz Zachara przenosił się z Rakowa Częstochowa do Górnika wielu wróżyło uzdolnionemu napastnikowi świetlaną przyszłość. Pierwszych kilkanaście miesięcy przy Roosevelta było jednak dla piłkarza okresem trudnym. – Byłem przekonany, że Mateusz odpali, jeśli tylko dostanie troszkę czasu i zaufania od trenera – mówi Krzysztof Kołaczyk, prezes częstochowskiego klubu.
– Górnik to moja piłkarska miłość – obok Rakowa – i wiedziałem, decydując się na transfer Mateusza do Zabrza, że on kiedyś temu klubowi pomoże. Dlatego też dokumenty podpisywałem z czystym sumieniem. Jego adaptacja w nowym klubie trwała troszeczkę, ale jednak pokazał on swoim zaangażowaniem trenerowi, że warto mu zaufać. Tym zaufaniem został obdarzony na początku tego sezonu i teraz się odwdzięcza, bo zaczyna strzelać bramki – dodaje szef klubu spod Jasnej Góry.
źródło: SportSlaski.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl