Drugi zespół Górnika bardzo udanie zainaugurował III-ligowe zmagania. Podopieczni Marcina Prasoła odprawili z kwitkiem beniaminka z Gorzowa. Duży wkład w zwycięstwo miał napastnik zabrzan, zdobywca trzech bramek – Dominik Skiba. 20-latek, strzelanie rozpoczął od „jedenastki”, wykonując ją jako poszkodowany w tej sytuacji. – Czułem się na siłach podejść do karnego. Na treningach szlifowaliśmy ten element i cieszę się, że mogłem pomóc drużynie.
Górnik przez większą część meczu kontrolował boiskowe poczynania, zapytaliśmy napastnika „Trójkolorowych”, jakie zalecania mieli od na ten pojedynek. – Trener zalecał nam śmiało atakować, nie bać się gry. Pracujemy nad pewnymi zagraniami w każdym tygodniu i jak widać przynosi to efekty.
Biorąc pod uwagę waszą formę z ostatniego sparingu, jak i dzisiejszy mecz, wygląda to obiecująco. – Nie patrzymy na to w ten sposób, co możemy osiągnąć na koniec sezonu. Staramy się podchodzić do każdego spotkania z osobna. Chcemy wygrać kolejny mecz, a potem zobaczymy co z tego wyjdzie.
W drugiej połowie, po jednym ze starć z rywalem, Dominik długo nie podnosił się z murawy. Na szczęście okazało się, że to nic poważnego. – Rywal stanął mi na nodze i z początku czułem duży ból, ale z czasem okazało się, że wszystko jest ok.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
