Praca i atmosfera na treningach jak za Adama Nawałki

g.rajda  -  20 lipca 2016 06:53
0
1042

Brosz_sparing_1617

Górnik intensywnie przygotowuje się do nowego sezonu. Po powrocie z niezwykle udanego zgrupowania w Opalenicy piłkarze Marcina Brosza mieli wolny poniedziałek i od wtorku ponownie pracują na pełnych obrotach. A co dokładnie działo się na ostatnich zajęciach naszego klubu? Zapraszamy na szybki raport!

Okres przygotowawczy jest już na etapie zaawansowanym, więc na treningu dominowały zajęcia z piłkami. Po krótkiej rozgrzewce piłkarze ustawili się gęsiego i po kolei strzelali do małych bramek, a następnie zostali podzieleni na dwie grupy i podczas gdy jedna rozgrywała gierkę, druga trenowała obok na boisku. Co najbardziej zapamiętamy? To, jak Marcin Brosz żył treningiem. Trochę współczujemy mieszkańcom bloków tuż obok stadionu, bo w okolicach południa jedyne, czego mogą posłuchać, to kolejne podpowiedzi i uwagi trenera w kierunku zawodników. Niezbyt delikatne, ale zawsze trafne. Widać, kto buduje w Zabrzu ducha drużyny. Aż się przypominają stare i dobre czasy pracy Adama Nawałki.

W zajęciach uczestniczyło dwóch testowanych zawodników – Tomasz Lisowski oraz czeski napastnik Lukáš Stratil. Obaj trenowali już z Górnikiem w Opalenicy i zaprezentowali się na tyle dobrze w sparingu z Wartą Poznań, że Marcin Brosz postanowił zabrać ich z powrotem do Zabrza. O tym, czy zostaną piłkarzami Górnika, zadecyduje najpewniej najbliższy sparing z 1.SC Znojmo FK. Jednak z tego, co można usłyszeć w klubie, większe szanse na angaż ma 22-letni napastnik. Problemem jest jedynie to, że Lisowski w poprzednim sezonie przez bardzo długi czas leczył kontuzje i teraz wychodzi to w przygotowaniu fizycznym, co może przesądzić o końcowym werdykcie sztabu szkoleniowego Górnika.

Nasza duma, jedyny reprezentant Górnika na Euro 2016 czyli Bartek Spałek także ma ręce pełne roboty. Z fizjoterapeutą „Trójkolorowych” indywidualnie ćwiczyli Aleksander Kwiek oraz Rafał Kosznik. Kwiek dochodzi do pełni dyspozycji i możliwe, że zagra już w sobotnim sparingu. Kosznika natomiast czekają jeszcze badania, lecz lada chwila powinien zacząć trenować z resztą zespołu. W jego przypadku jeszcze trochę czasu minie, zanim będzie zdolny do gry. Szanse, że zdąży się przygotować do pierwszego spotkania w Legnicy są niemal zerowe.

Górnik trenował na bocznym boisku, ale nam udało się zobaczyć również główną płytę. Już podczas sparingu z Karpatami wyglądała ona świetnie, ale z bliska efekt był jeszcze większy. Trawa podczas letniej przerwy zdążyła się zakorzenić, ma żywy, zielony kolor i jest przystrzyżona co do centymetra. Spółce Stadion można bardzo wiele zarzucić, ale trzeba uczciwie oddać, że o murawę przy Roosevelta dbają wzorowo.

Co z trwającymi wciąż pracami budowlanymi na obiekcie? Wewnątrz jak i na zewnątrz stadionu zastaliśmy grupę pracujących robotników, nie można więc powiedzieć, że na Arenie nic się nie dzieje. Jak się dowiedzieliśmy, teraz planowane są ulepszenia strefy biznesu – uzupełniane są meble, wykańczane wnętrza. Właśnie w strefie VIP ma odbyć się najbliższa konferencja prasowa, w czasie jej trwania dowiemy się więc na jakim właściwie etapie stoją prace i jak wszystko wygląda w rzeczywistości.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments