Powalczą o pierwszą ósemkę

W.  -  5 czerwca 2020 16:27
0
1963

Ostatnia kolejka PKO Ekstraklasy okazała się pomyślna dla Górnika Zabrze, który w wyjazdowym spotkaniu pokonał Łódzki Klub Sportowy 0:1, odnosząc pierwsze zwycięstwo na terenie rywali w sezonie 2019/2020. Wierzymy, że również dzisiaj Trójkolorowi fetować będą kolejną wygraną nad przeciwnikami z Gdańska. Tym razem w osiągnięciu upragnionego celu i zwycięstwie, podopiecznym Marcina Brosza pomóc powinien własny obiekt, na którym zabrzanie nie przegrali od 10. kolejki, w której 28 września 2019 roku Trójkolorowi ulegli Lechowi Poznań 1:3.

Jak już zdążyliśmy wspomnieć, w ostatniej kolejce Górnik pokonał beniaminka z Łodzi, odnosząc pierwsze wyjazdowe zwycięstwo po ponad roku. Wygrana nad ŁKS-em pozwoliła na dopisanie Górnikowi trzech cennych punktów, dzięki którym zabrzanie awansowali na 11. lokatę w tabeli i znacząco przybliżyli się do pierwszej ósemki, do której na ten moment czternastokrotni mistrzowie Polski tracą cztery punkty (do Jagiellonii Białystok).

W ostatniej serii ligowych zmagań zwycięstwo odnieśli także nasi dzisiejsi rywale, którzy w 44. Derbach Trójmiasta pokonali walczącą o ligowy byt Arkę Gdynia. Spotkanie w Gdańsku do przerwy nie budziło zbyt wielu emocji, czego nie można powiedzieć o drugiej odsłonie derbowej potyczki, w której reprezentanci województwa pomorskiego zdobyli łącznie aż siedem goli. O końcowym zwycięstwie podopiecznych Piotra Stokowca oprócz szczęścia zadecydowała dobra tego dnia dyspozycja Flávia Paixão, który aż trzykrotnie pokierował piłkę do siatki Steinborsa  (50′ k, 76′, 90′ k). Dodatkowo w 87. minucie meczu na liście strzelców zapisał się 27-letni napastnik biało-zielonych – Łukasz Zwoliński. Ostatecznie po bardzo ciekawej drugiej połowie meczu Lechia pokonała Arkę 4:3, umacniając się w grupie, która niebawem walczyć będzie o najwyższe ligowe cele.

Po wygranej nad Arką, Lechia z dorobkiem 41. punktów zajmuje siódmą pozycję w tabeli. Stosunek bramkowy zespołu dowodzonego przez Piotra Stokowca to 36 goli zdobytych i tyle samo straconych (36). Aby do końca rundy zasadniczej utrzymać się w bezpiecznej strefie tabeli, Lechici powinni powrócić z Zabrza, z kompletem trzech punktów, o czym nie chcą słyszeć gospodarze dzisiejszego meczu, licząc, że całkowita zdobycz pozostanie przy Roosevelta. My również głęboko wierzymy, że nasz zespół skutecznie uniemożliwi osiągnięcie wyznaczonego celu rywalowi i to górnicy po raz kolejny sięgną po komplet oczek, zwłaszcza że w bieżącym sezonie, na własnym stadionie podopieczni Marcina Brosza radzą sobie bardzo dobrze. W 27. rozegranych dotychczas kolejkach biało-niebiesko-czerwoni sięgnęli łącznie po 9 zwycięstw, 9 remisów i zanotowali tyle samo (9) porażek. Aż 8 z 9 wygranych zabrzanie świętowali przed własną publicznością, której dzisiaj co prawda na Arenie im. Ernesta Pohla zabraknie, jednak fani zespołu mocno wspierać będą zespół przed ekranami telewizorów, zagrzewając zabrzańską jedenastkę do walki.

W sumie od 1954 roku, w którym zespoły z Zabrza i Gdańska rozegrały ze sobą pierwsze spotkanie (Lechia występowała wówczas jako Budowlani Gdańsk), kluby stoczyły przeciwko sobie 45 konfrontacji, z których 18 na swoją korzyść rozstrzygnęli zabrzanie, 14 razy zespoły dzieliły się punktami, zaś w 13. spotkaniach lepszy okazywał się zespół w biało-zielonych strojach. Ostatni pojedynek obu drużyn rozegrany został 26 października 2019 roku i zakończył się remisem 1:1. Jako pierwsi na listę strzelców wpisali się gospodarze, a konkretnie Artur Sobiech, który w 52. minucie wykorzystał podyktowaną przez Tomasza Musiała jedenastkę, pakując futbolówkę do bramki strzeżonej przez Martina Chudego. Do wyrównania doprowadził w 82. minucie Jesus Jimenez, ustalając końcowy wynik na 1:1.

Ostatnie zwycięstwo nad Lechią nasz zespół odniósł 2 czerwca 2013 roku (sezon 2012/2013), pokonując rywali w wyjazdowym spotkaniu 30. kolejki T-Mobile Ekstraklasy 0:2. Wówczas o losach spotkania zadecydowały celne strzały oddane przez Sergeia Mošnikova (37′) oraz Grzegorza Bonina (89′). W kolejnych trzynastu spotkaniach ośmiokrotnie mecz kończył się rezultatem remisowym i pięciokrotnie po ostatnim gwizdku arbitra zwycięstwo fetowała Lechia. Wzorem ostatniego ligowego starcia z ŁKS-em, w którym Górnik wreszcie (!!!) przełamał się na wyjeździe, najwyższa pora na przełamanie zwycięskiej niemocy w pojedynkach przeciwko gdańskiej Lechii.

Mimo dobrej dla naszych rywali passy 48-letni szkoleniowiec Lechii nie bagatelizuje Górnika, wypowiadając się pochlebnie o naszym zespole. Co więcej, pełniący funkcję pierwszego trenera Lechii (od 5 marca 2018 roku), Piotr Stokowiec podkreśla fundamentalną dla domowych pojedynków Górnika rolę kibiców, których dzisiaj przy Roosevelta zabraknie, jednakże pojedynek dwóch drużyn, których nadrzędnym celem jest pierwsza ósemka i tak zapowiada się bardzo ciekawie.

– Bardzo trudno gra się w Zabrzu. Natomiast warto zauważyć, że kibice Górnika są wartością dodaną dla piłkarzy. Zawsze tworzą bardzo dobry, słyszalny doping, będąc dwunastym zawodnikiem, co zresztą zawodnicy czują i to ich niesie jak na skrzydłach. Myślę, że w tej chwili ten atut własnego stadionu odpada z racji braku kibiców, co nie umniejsza faktu, że Górnik jest bardzo dobrą drużyną. Widać tutaj piętno, jakie swoją pracą odcisnął na drużynie trener Marcin Brosz. Widać, że jest to drużyna dobrze zorganizowana, która zawsze gra z dużym zaangażowaniem i na pewno to samo trzeba będzie od początku pokazać, czyli tę pracę, zaangażowanie, determinację, a w dalszej części dokładać do tego umiejętności. Jedziemy z określonym planem na to spotkanie, zdając sobie sprawę, że Górnik również walczy o pierwszą ósemkę i w tej walce będzie to bardzo ważny mecz. My również chcielibyśmy tę pierwszą ósemkę potwierdzić jak najszybciej i myślę, że szykuje się bardzo ciekawe i interesujące widowisko i jesteśmy na nie gotowi – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener gdańskiego zespołu.

Pełny zapis konferencji z udziałem szkoleniowca naszych rywali dostępny jest poniżej.

Na kogo w sposób szczególny powinni uważać dzisiaj zabrzanie? Najskuteczniejszym strzelcem w kadrze Piotra Stokowca jest doświadczony 35-letni portugalski napastnik Flávio Paixão, który z dorobkiem 13. goli plasuje się na trzecim miejscu w tegorocznej klasyfikacji najlepszych strzelców PKO Ekstraklasy. Tuż za nim najwięcej goli dla Lechii zdobył Artur Sobiech, który w zimowym okienku transferowym przeniósł się do tureckiego Fatih Karagümrük. Trzecim w kolejności bramkostrzelnym zawodnikiem Budowlanych jest Sławomir Peszko, który w sezonie 2019/2020 zanotował trzy celne trafienia i więcej strzałów już w Lechii nie odda, gdyż 26 marca 2020 roku 35-letni napastnik pożegnał się zespołem, a oficjalnym powodem rozstania okazały się zaległości finansowe względem zawodnika, które zmusiły go do rozwiązania kontraktu. W gronie najlepszych asystentów, którzy wypracowują najwięcej sytuacji bramkowych, z pięcioma celnymi podaniami znajdują się: Filip Mladenović i Jarosław Kubicki, o jedną asystę mniej na swym koncie mają Conrado Buchanelli Holz i Lukas Haraslin.

Przydatne informacje o naszym dzisiejszym rywalu:

Nazwa klubu: Lechia Gdańsk
Pełna nazwa: Klub Sportowy Lechia Gdańsk Spółka Akcyjna
Przydomek: Lechiści, Biało-Zieloni, Budowlani
Data utworzenia klubu: 1945 rok
Barwy: białozielone
Adres: ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1, Gdańsk
Stadion: Stadion Energa Gdańsk (pojemność: 41 620)
Maskotka: Lew Gdański
Debiut w najwyższej lidze:
20 marca 1949 rok (Cracovia – Lechia 5:1)
Ilość sezonów w Ekstraklasie: 28
Oficjalna strona internetowa: www.lechia.pl
Główne sukcesy:  Puchar Polski (1983, 2019), Superpuchar Polski (1983, 2019)

Mecz: Górnik Zabrze – Lechia Gdańsk
Miejsce: Arena Zabrze
Termin: 5 czerwca 2020 rok (piątek)
Godzina: 20:30
Arbiter: Tomasz Musiał (Kraków)
Seria spotkań: 28. kolejka PKO Ekstraklasy
Transmisja: Canal+Sport, Canal+4K
Relacja Live: Roosevelta81.pl (link)

Źródło: Roosevelta81.pl/lechia.pl/lechia.net
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments