Już dzisiaj na czterech piłkarskich stadionach zainaugurowana zostanie przedostatnia 36. kolejka PKO Ekstraklasy, w której Górnik Zabrze zmierzy się na wyjeździe z Arką Gdynia. Początek wszystkich spotkań aktualnej serii gier wyznaczony został na godzinę 20:30.
W piątek, po bardzo dobrej drugiej połowie meczu nasz zespół pokonał przed własną publicznością beniaminka z Częstochowy 4:1. Zwycięstwo to zapewniło Górnikowi awans na dziewiątą pozycję w tabeli oraz liderowanie w grupie spadkowej. Dzisiaj, pewni utrzymania w Ekstraklasie i niesieni ostatnim imponującym zwycięstwem podopieczni Marcina Brosza staną przed kolejną okazją, aby powiększyć swoją zdobycz o dodatkowe trzy punkty, mierząc się z Arką Gdynia, która w przyszłym sezonie występować będzie w I lidze.
Nasz dzisiejszy rywal ma za sobą bardzo słaby a wręcz dramatyczny sezon, na który złożyło się wiele czynników. Kiepskie wyniki, fatalna sytuacja finansowa, konflikt między kibicami i właścicielami klubu, zmiana trenera oraz właściciela, czy też widmo upadłości, to wszystko w ostatnich miesiącach działo się w Gdyni, wpływając na kondycję klubu oraz przekładając się na wyniki i miejsce w tabeli zajmowane przez żółto-niebieskich.
Po 35. seriach gier podopieczni Ireneusza Mamrota z dorobkiem 37. punktów zajmują 14. pozycję w tabeli, która jeszcze przed rokiem była ostatnim bezpiecznym miejscem, gwarantującym utrzymanie, jednak w sezonie 2019/2020 zmienione zostały zasady awansu oraz spadku i Ekstraklasę opuszczą trzy, nie jak dotąd dwie drużyny. Ofiarą tych zmian wydaje się właśnie Arka Gdynia, która zajmuje feralną 14. lokatę, premiowaną degradacją na zaplecze Ekstraklasy, z której Arka powróciła 4 lata temu (awans w sezonie 2015/2016).
Ratunkiem dla Arkowców miała okazać się zmiana trenera, która nastąpiła 10 maja 2020 roku, wówczas z klubem rozstał się Krzysztof Sobieraj. Zastąpił go, biorąc na siebie bardzo trudne zadanie Ireneusz Mamrot. Tuż po wznowieniu rozgrywek pod wodzą 49-letniego szkoleniowca Arka rzeczywiście zaczęła spisywać się lepiej, zdobywając w dziewięciu kolejkach 12 punktów (3z,3r,3p), co jest wynikiem o wiele lepszym niż ten uzyskany przez inne kluby walczące o utrzymanie jak choćby Korona Kielce, która uzyskała o połowę oczek mniej niż Arka, czy ŁKS Łódź, który w 9. seriach gier „wzbogacił się” tylko o jeden punkt.
Przyglądając się grze Arki w ostatnich spotkaniach dostrzec możemy sporą determinację zespołu pod wodzą Ireneusza Mamrota. W ostatnich dziewięciu kolejkach gdynianie zdobyli 15 goli, czyli tyle samo co Górnik, tracąc na rzecz swych rywali jednak o 10 bramek więcej od biało-niebiesko-czerwonych (Arka – 18, Górnik – 8). Tylko w ostatniej 35. kolejce Arka zdobyła trzy gole, pokonując na własnym stadionie ŁKS Łódź 3:2 (do przerwy gdynianie prowadzili 3:0). Co więcej, nasi rywale nieźle spisują się na własnym stadionie, na którym nie przegrali czterech ostatnich spotkań. Wierzymy, że dzisiaj statystyka ta ulegnie jednak zmianie na korzyść podopiecznych Marcina Brosza, którzy mimo okresu wakacyjnego do Gdyni wybierają się nie w celach wypoczynkowych, lecz po pełną pulę oczek.
Ostatni raz zwycięstwo nad rywalem z Pomorza nasz zespół świętował dokładnie pięć miesięcy temu. 14 lutego 2020 roku Trójkolorowi na własnym stadionie pokonali Arkę Gdynia 2:0. O losach ówczesnego pojedynku zadecydowały gole zdobyte w końcowych fragmentach spotkania przez Igora Angulo (83’) oraz Pawła Bochniewicza (90’). Pierwsze spotkanie obu drużyn, rozegrane 30 sierpnia 2019 roku, w ramach 7. kolejki zakończyło się natomiast zwycięstwem Arki, która na własnym stadionie pokonała zabrzan 1:0. Jedynego gola na wagę zwycięstwa gospodarzy zdobył w 55. minucie spotkania Dawit Schirtladze.
W sumie na najwyższym szczeblu krajowych rozgrywek Górnik z Arką spotkał się 27 razy. Korzystniejszy bilans mają po swojej stronie piłkarze czternastokrotnego mistrza Polski, którzy po zwycięstwo sięgali dziesięciokrotnie. W ośmiu spotkaniach drużyny dzieliły się punktami, natomiast w dziewięciu potyczkach laur zwycięstwa przypadał jedenastce z Gdyni. Najwyższe zwycięstwo nad rywalami Trójkolorowi odnieśli 2 kwietnia 1975 roku, czyli 45 lat temu. Wówczas po bramkach Włodzimierza Lubańskiego (42’), Andrzeja Szarmacha (50) oraz Jarosława Studzizby (82’), Górnik wspierany przez 16000 kibiców rozbił przy Roosevelta reprezentanta Pomorza 3:0!
Żaden z fanów Górnika z pewnością nie miałby nic przeciwko, gdyby podobnym rezultatem zakończył się również dzisiejszy pojedynek. Póki jednak na Stadionie Miejskim w Gdyni rozlegnie się pierwszy gwizdek Bartosza Frankowskiego, zwiastujący rozpoczęcie ligowego pojedynku, pragniemy zwrócić uwagę na trzech zawodników, którzy mogą zagrozić dzisiaj bramce Martina Chudego. Do najskuteczniejszych strzelców Arki w bieżącym sezonie należy 30-letni holenderski pomocnik – Marko Vejinović, mający w swym dorobku 8 bramek. Tuż za nim, z identycznym dorobkiem 8. goli oraz jedną asystą uplasował się 30-letni napastnik – Maciej Jankowski. Trzeci w kolejności jest Michał Nalepa, który w sezonie 2019/2020 zdobył 7 goli i dwukrotnie asystował.
Przydatne informacje o naszym dzisiejszym rywalu.
Nazwa klubu: Arka Gdynia
Oficjalna nazwa: Morski Związkowy Klub Sportowy Arka Gdynia
Przydomek: Arkowcy, Żółto-Niebiescy
Data utworzenia klubu: 1929 (91 lat)
Barwy: żółto-niebieskie
Debiut w Ekstraklasie: 17 sierpnia 1974 roku:
(Arka Gdynia – ŁKS Łódź 1:0)
Adres: ul. Olimpijska 5/9, Gdynia
Stadion: Stadion Miejski w Gdyni (pojemność: 15 139 miejsc)
Maskotka: Śledź
Ilość sezonów w Ekstraklasie: 16
Oficjalna strona internetowa: www.arka.gdynia.pl
Mecz: Arka Gdynia – Górnik Zabrze
Miejsce: Stadion Miejski w Gdyni
Termin: 14 lipca 2020 r.
Godzina: 20:30
Arbiter: Bartosz Frankowski (Toruń)
Seria spotkań: 36. kolejka PKO Ekstraklasy
Transmisja: Canal+Premium
Relacja Live: Roosevelta81.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl