– Jest jeszcze kilku elementów nad którymi musimy popracować, ale to już na drugim zgrupowaniu, w Turcji. W Zakopanem pracowaliśmy przede wszystkim nad przygotowaniem motorycznym i teraz powoli będziemy schodzić z obciążeń – powiedział Wojciech Łuczak, pomocnik Górnika Zabrze po
Dawid Jarka (zawodnik testowany): Bardzo się cieszę, że po kilku latach znów strzeliłem bramkę dla Górnika, po akcji Roberta Jeża i Prejuce Nakoulmy. To dla mnie spore wydarzenie. Co do sparingu, gra w pierwszych dwóch kwartach wyglądała naprawdę dobrze i myślę, że z meczu na mecz będzie wyglądała jeszcze lepiej. Jeśli chodzi o całe zgrupowanie, przepracowaliśmy je bardzo solidnie. Cieszę się, że mogłem być z zespołem w Zakopanem. Co dalej? Zobaczymy.
Rafał Kurzawa (pomocnik Górnika): Na zgrupowaniu pracowaliśmy naprawdę solidnie. Obciążenia były spore. Mimo to, na kończenie rozegraliśmy bardzo dobry mecz. Zwycięstwo to jedno, a drugie nasza gra, która mogła się podobać. Każdy zawodnik dał z siebie wszystko. Jeśli o mnie chodzi, w pierwszym sparingu nie zagrałem. Trenerzy uznali, że muszę jeszcze popracować indywidualnie. Dzisiaj czułem się już nieźle, ale wiadomo, sporo pracy jeszcze przede mną.
Grzegorz Kasprzik (bramkarz Górnika): To fakt, straciliśmy jedną bramkę, kiedy to ja byłem właśnie między słupkami, ale nie ma to większego znaczenia. Sparingi i ich wyniki na zgrupowaniu w Zakopanem nie były najważniejsze. Pracowaliśmy przede wszystkim nad motoryką, nad przygotowaniem fizycznym. Treningi były ciężko i na pewno każdy dzisiaj odczuwał je już w nogach. Jeśli o mnie chodzi, moja forma z dnia na dzień idzie w górę. Cieszę się, że trafiłem do Górnika, atmosfera jest w zespole jest bowiem naprawdę dobra.
Wojciech Łuczak (pomocnik Górnika): Wiadomo, Puszcza Niepołomice chciała pokazać się dzisiaj z jak najlepszej strony i to jej się udało. Strzeliła bramkę, a stworzyła sobie również kilka ciekawych sytuacji. Jest jeszcze kilku elementów nad którymi musimy popracować, ale to już na drugim zgrupowaniu, w Turcji. W Zakopanem pracowaliśmy przede wszystkim nad przygotowaniem motorycznym i teraz powoli będziemy schodzić z obciążeń.
Marcin Wodecki (pomocnik Górnika): Nie do końca jestem zadowolony ze swojej dzisiejszej postawy na boisku. Grałem i w obronie i w pomocy. Z Okocimskim wyglądało to trochę lepiej. Chciałoby się teraz więc zagrać kolejny mecz, jak najszybciej mimo, że odczuwało się już dzisiaj obciążenie z ostatnich dni ciężkich treningów. Najważniejsze dla mnie jednak jest to, że mogłem wrócić do Górnika – klubu, w którym czuję się najlepiej i w którym panuje najlepsza atmosfera.
Maciej Małkowski (obrońca Górnika): Cieszy oczywiście zwycięstwo, ale ono nie było tutaj najważniejsze. Moja bramka również, ale oczywiście cieszy, bo padła po ładnej akcji i asyście Roberta Jeża. Co do samego zgrupowania, przepracowaliśmy je bardzo solidnie. Trenowaliśmy trzy razy dziennie. Cieszymy się więc, że obyło się bez urazów i kontuzji.
Szymon Skrzypczak (napastnik Górnika): Bardzo cieszę się z bramki. strzelonej po akcji Lukasa Kubana I Bartka Iwana. Czy to mecz ligowy, czy to sparing, zawsze dla zawodnika jest to dodatkowy bodziec do pracy. A tej na zgrupowaniu w Zakopanem nie brakowało. Trenowaliśmy ciężko, w ostatnich dwóch dniach dało się więc już odczuć obciążenia. Najważniejsze jednak, że do Zabrza wracamy wszyscy zdrowi.
źródło: gornikzabrze.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl