Ireneusz Jeleń (napastnik Górnika): W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie kilka naprawdę dogodnych sytuacji. Przewagę ostatecznie udokumentowaliśmy bramką. Po przerwie również dominowaliśmy. Obrona Lechii była już zmęczona i udało nam się strzelić drugą bramkę. Bardzo się cieszymy, że na koniec udało nam się wygrać i szczęśliwie zakończyć ten sezon.
Adam Danch (obrońca Górnika): Bardzo zależało nam na wygranej w dzisiejszym meczu. Po Wiśle bylismy bardzo źli i dzisiaj chcieliśmy się zrehabilitować. Graliśmy podobnie, jak z zespołem z Krakowa, ale bardziej skutecznie. Co więcej, mogliśmy nawet wygrać wyżej. Kończymy sezon na 5. miejscu, ale pamiętamy o tym, co straciliśmy…
Mateusz Zachara (napastnik Górnika): W szatni powiedzieliśmy sobie, że to ostatni, bardzo ważny dla nas mecz. Chcieliśmy przecież zająć jak najwyższe miejsce. W 1. połowie miałem dwie doskonałe sytuacje do zdobycia bramki. W pierwszej wystarczyło tylko dołożyć nogę, w drugiej źle strzeliłem. Wyręczył mnie na szczęście Sergiej. Muszę mu pogratulować. Ogólnie cały mecz mieliśmy pod kontrolą. W drugiej połowie dołożyliśmy kolejną bramkę i teraz możemy cieszyć się ze zwycięstwa. Chociaż faktycznie przez łzy.
Jarosław Bieniuk (obrońca Lechii): Górnik dzisiaj zaprezentował się zdecydowanie lepiej od nas. Mieliśmy sporo problemów w obronie. Swoją przewagę dwukrotnie udokumentowali zdobyciem bramki.
Wojciech Zyska (pomocnik Lechii): Szkoda, że tak zakończyliśmy ten sezon. Na trybunach dzisiaj frekwencja dopisała i naszym kibicom należało się zwycięstwo. Żałuje, że nie wykorzystałem swoich okazji, może wtedy mecz ułożyłby się dla nas inaczej. Koledzy również mieli kilka dobrych sytuacji. Górnik był dzisiaj jednak bardzo skuteczny.
źródło: gornikzabrze.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl