– Pod względem psychologicznym było to bardzo ważne spotkanie. Chcieliśmy, aby trener się dobrze z nami wprowadził. Cieszymy się, że misja Podbeskidzie się powiodła – powiedział Antoni Łukasiewicz po niedzielnej wygranej z bielszczanami.
Błażej Telichowski (obrońca Podbeskidzia): – Jeśli chce się zdobywać punkty na tak trudnym terenie jak Górnik, to trzeba sytuacje, które mieliśmy, umieć wykorzystać. Górnik wykorzystał to, co sobie stworzył, a my niestety nie. Jesteśmy w coraz lepszej dyspozycji, gramy coraz lepiej. Szkoda, bo pokazaliśmy się z dobrej strony.
Mateusz Zachara (napastnik Górnika): – Pierwszy gol to super akcja: zagranie do Nakoulmy, podanie w ciemno i wystarczyło tylko nogę dołożyć. Chcieliśmy wygrać i ta sztuka nam się udała. Ciężkie mecze trzeba umieć „przepchnąć”. Trzy punkty zostają w Zabrzu i mamy z czego się cieszyć. Spodziewaliśmy się, że Podbeskidzie nas zaatakuje. Była to waleczność kontra waleczność, strzeliliśmy dwie bramki i cieszymy się z wyniku, ale trzeba wyciągnąć wnioski z błędów w defensywie.
Maciej Małkowski (pomocnik Górnika): – Za dużo spotkań na lewej obronie nie zagrałem, ale już w sparingu z Pasjonatem Dankowice byłem testowany na tej pozycji. Byłem przygotowany na taką ewentualność. Nie było idealnie, ale nie było też najgorzej. Rozgrzewałem się trochę zbyt krótko, dwie, trzy minuty i musiałem od razu wejść na boisko. Nie była to komfortowa sytuacja, ale po to siedzi się na ławce, aby być gotowym i pomóc drużynie. W pierwszym tygodniu trenowaliśmy bardzo mocno, w drugim trochę lżej, ale wszystko było podporządkowane spotkaniu przeciwko Podbeskidziu. Ten mecz jest już jednak historią i myślimy teraz już tylko o derbach z Piastem.
Antoni Łukasiewicz (obrońca Górnika): – Podbeskidzie postawiło trudne warunki, byliśmy przygotowani na mecz walki. W niektórych momentach nie udało nam się uspokoić gry. Mieliśmy pograć piłką, aby rywale za nią biegali. Czasem za dużo było nerwowości. Jak się walczy o wyższe cele, to mecze z niżej notowanymi zespołami, grające z nożem na gardle, tak czasem wyglądają. Cieszę się, że nie straciliśmy bramki i strzeliliśmy dwie, które dały nam trzy punkty. Cały czas trzymamy dystans do Legii. Zbieramy punkty i walczymy o wysokie cele. Szacunek dla wszystkich. Pod względem psychologicznym było to bardzo ważne spotkanie, aby trener się dobrze z nami wprowadził. Cieszymy się, że misja Podbeskidzie się powiodła.
Tomasz Górkiewicz (obrońca Podbeskidzia): – Wiedzieliśmy przed meczem, jakim zawodnikiem jest Zachara, ale nie udało się go zatrzymać i strzelił bramkę. Mecz mogliśmy wygrać, a przynajmniej go nie przegrać. Górnik wykorzystał swoje sytuacje, a my nie. Musimy poprawić skuteczność. Do pewnego momentu nasza gra była poukładana. Kiedy się odkryliśmy, Górnik mógł atakować skrzydłami. Wynik mógł być całkiem inny. Szkoda, bo liczyliśmy na podtrzymanie dobrej passy.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl