Górnik Zabrze remisuje z Pogonią Szczecin 1:1. Bramkę dla Trójkolorowych zdobył Igor Angulo.
Trener Marcin Brosz w wyjściowej jedenastce dokonał jednej zmiany w porównaniu z ostatnim meczem. Na murawie od początku pojawił się David Kopacz, który ostatnio zaliczył dobry występ. Natomiast, na ławce rezerwowych usiadł Łukasz Wolsztyński, a także ostatnio nieobecni: Kudła, Orn Arnarson oraz Bainović.
W pierwszych minutach inicjatywa należała zdecydowanie do Portowców. Gospodarze utrzymywali się przy piłce i długo konstruowali akcje. Zabrzanie czekali na kontry i tam szukali szans dla siebie. Górnicy dwa razy próbowali długich dośrodkowań. Do strzału doszedł Angulo oraz Zapolnik, lecz ich uderzenia nie zmusiły bramkarza Pogoni do interwencji. Kilka chwil później z dystansu próbował odpowiedzieć Listkowski, jednak Chudy sparował futbolówkę. Niestety, w 24. minucie Martin nie miał dużo do powiedzenia. Spiridinović ograł bez większych problemów Janżę i dograł na siódmy metr. Pierwszą próbę Buksy udało się zablokować, ale dobitka niepilnowanego Matyni wpadła do siatki. Górnik miał rewelacyjną okazję, aby wyrównać rezultat w doliczonym czasie gry. Jimenez na pamięć zagrał na skrzydło, gdzie był niepilnowany Janża. Erik świetnym podaniem znalazł Igora Angulo, lecz Bask będąc praktycznie sam na sam został zatrzymany przez Stipica. Trójkolorowi schodzili do szatni przegrywając 1:0. Portowcy zdecydowanie lepiej utrzymywali się przy piłce i wykorzystali swoją okazję, dzięki czemu wygrywali. Zabrzanie mieli swoje szanse, które powinni zamienić na bramkę, wtedy rezultat mógłby być inny.
Trener Marcin Brosz na samym początku drugiej połowy dokonał zmiany. Kamila Zapolnika, który miał żółtą kartkę na swoim koncie zastąpił Ishmael Baidoo. Gra po zmianie stron stała się dużo żywsza i bardziej otwarta. Zarówno Górnicy, jak i Portowcy konstruowali ciekawe akcje. W naszym zespole szczególnie po lewej stronie tworzyliśmy zagrożenie. Jimenez z Janżą kilka razy szybko wymieniali piłkę, co powodowało zamieszanie w szeregach Portowców. Uderzeniem popisał się także Baidoo, Bochniewicz czy Wolsztyński, lecz Stipica wraz z obrońcami czuwali na posterunku. Jednakże, należy zaznaczyć, że akcje Górnik wyglądały dużo lepiej i kilka razy brakowało tylko „kropki nad i”. W końcu w 73. minucie ta sztuka się udała. Baidoo dograł z skrzydła w pole karne, a tam bilard między obrońcami Pogoni, który spowodował, że futbolówka wpadła wprost na głowę Angulo. Bask praktycznie z metra zapakował ją do siatki i mieliśmy w Szczecinie remis. Trafienie zdecydowanie ożywiło grę gospodarzy, jednak i zabrzanie nie pozostawali dłużni. Swoje szanse mieli Baidoo czy Bainović, lecz więcej bramek już nie oglądaliśmy. Bez dwóch zdań druga połowa wyglądała dużo lepiej, niż pierwsza. Był to Górnik, który chcemy oglądać. Szybkie, składne akcje kończone strzałem. Górnik remisuje z Pogonią 1:1 w Szczecinie. Jest to cenny, wyjazdowy punkt, zdobyty z liderem Ekstraklasy.
Już za tydzień Trójkolorowi zmierzą się przed własną publicznością z Lechem Poznań. W międzyczasie, a dokładnie w środę, czeka na nas pojedynek z Polonią Środa Wielkopolska w ramach rozgrywek Pucharu Polski.
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze 1:1 (1:0)
1:0 – Matynia 24′
1:1 – Angulo 73′
Pogoń Szczecin: Stipica – Bartkowski, Kostas, Zech, Matynia, Dąbrowski, Kozulj, Listkowski (85′ Kozłowski), Spiridonović (60′ Podstawski), Hostikka (75′ Frączczak), Buksa
Rezerwowi: Bursztyn – Łasicki, Kozłowski, Podstawski, Guarrotxena, Frączczak, Manias, Benyamina
Trener: Kosta Runjaic
Górnik Zabrze: Chudy – Janża, Bochniewicz, Wiśniewski, Sekulić, Jimenez, Ściślak, Matras (60′ Wolsztyński), Zapolnik (46′ Baidoo), Kopacz (65′ Bainović), Angulo
Rezerwowi: Kudła – Arnarson, Manneh, Wolsztyński, Baidoo, Koj, Krawczyk, Matuszek, Bainović
Trener: Marcin Brosz
Sędzia: Paweł Gil
Żółte kartki: Buksa, Bartkowski, Kozłowski – Zapolnik
Widzów: 3821
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
