W poniedziałek rozpocznie się sprzedaż karnetów na rundę jesienną PKO Ekstraklasy w sezonie 2020/2021. Zanim jednak fani zaczną rezerwować miejsca na Arenie im. Ernesta Pohla w Zabrzu oraz na dobre skoncentrują swą uwagę na nowych rozgrywkach, pragniemy podsumować frekwencję na boiskach PKO Ekstraklasy w minionym sezonie, skupiając się przede wszystkim na domowych meczach zabrzan rozgrywanych przy ul. Roosevelta 81.
Za nami bardzo specyficzny sezon, także biorąc pod uwagę scenę kibicowską. W związku z gwałtownym wzrostem zachorowań na koronawirusa, w marcu rozgrywki PKO Ekstraklasy zostały zawieszone na ponad dwa miesiące. Kiedy z końcem maja piłkarze wreszcie powrócili na piłkarskie areny, te wciąż świeciły pustkami, a powrót kibiców wydawał się rzeczą niezwykle odległą w czasie. Pierwotnie zakładano, że sympatycy wrócą na trybuny jesienią, mniej optymistyczny scenariusz wieścił powrót fanów dopiero wiosną 2021 roku. Na szczęście po czterech kolejkach, które rozegrane zostały bez udziału widzów, rząd zdecydował się na częściowy powrót publiczności, pod warunkiem, że nie będzie ona przekraczała 25% pojemności stadionów. Kluby wraz z kibicami zastosowały się do obowiązujących norm i od 31. serii spotkań fani znów mogli śledzić poczynania swych ulubionych drużyn z perspektywy trybun, przestrzegając przy tym reżimu sanitarnego.
Na nowych wytycznych rządu skorzystały przede wszystkim kluby o największych obiektach w kraju, do których zaliczamy stadiony: Śląska Wrocław (45 105), Lecha Poznań (42 837), Lechii Gdańsk (41 620), Wisły Kraków (33 130) oraz Legii Warszawa (30 967). Okazałe obiekty zlokalizowane w największych polskich miastach dopuszczały do piłkarskich potyczek największą ilość żądnej emocji oraz wrażeń publiczności. Łącznie w 296. spotkaniach rozegranych w minionym sezonie na szesnastu ekstraklasowych obiektach poczynania drużyn obserwowało 2 012 478. widzów, czyli o 597 524. osoby mniej niż przed rokiem. Wówczas piłkarzy do walki zagrzewał doping 2 610 002 sympatyków.
Na frekwencyjnym podium w zakończonych dwa tygodnie temu rozgrywkach jako pierwsza ulokowała się Legia Warszawa. Mecze stołecznego zespołu, który z końcem sezonu uplasował się także na pierwszym miejscu w tabeli, oglądało przy ul. Łazienkowskiej – 264 846 widzów. Tuż za Legionistami, podobnie jak w ligowej tabeli uplasował się Lech Poznań. Spotkania wicemistrza Polski w sezonie 2019/2020 zgromadziły przy ul. Bułgarskiej – 222 429 sympatyków. Trzecie miejsce na podium przypadło Wiśle Kraków, która rozegrała jedno domowe spotkanie mniej niż Legia i Lech. Osiemnaście potyczek Białej Gwiazdy w minionym sezonie obserwowały przy ul. Reymonta w Krakowie – 219 454. osoby.
Nieco mniej kibiców wspierało natomiast Górnika Zabrze, który w okresie zagrożenia epidemiologicznego mógł przyjąć na Arenie im. Ernesta Pohla tylko 4600. fanów. Szósty pod względem pojemności obiekt PKO Ekstraklasy, liczący 24 563 miejsca według pierwotnego założenia mógł przyjąć ok. 6140. kibiców, jednak na zabrzański klub nałożone zostały dodatkowe ograniczenia, związane między innymi z krzyżowaniem się dróg między strefami, wobec czego ilość fanów została pomniejszona o niemal 1500 osób.
W sumie w dziewiętnastu spotkaniach (w tym dwa bez udziału publiczności), jakie podopieczni Marcina Brosza rozegrali na własnym obiekcie w sezonie 2019/2020, czternastokrotnych mistrzów Polski do walki zagrzewało 187 702. wiernych kibiców, co pozwoliło Górnikowi na osiągnięcie piątego miejsca we frekwencyjnym rankingu. Przed rokiem potyczki zabrzan obserwowało prawie ćwierć miliona kibiców, a konkretnie 250 898. sympatyków, czyli o 63 196 osób więcej niż obecnie, co przełożyło się na czwartą lokatę we frekwencyjnym zestawieniu.
Frekwencja w sezonie 2019/2020:
- Legia Warszawa – 264 846 widzów, 19 spotkań;
- Lech Poznań – 222 429 widzów, 19 spotkań;
- Wisła Kraków – 219 454 widzów, 18 spotkań;
- Śląsk Wrocław – 197 316 widzów, 19 spotkań;
- Górnik Zabrze – 187 702 widzów, 19 spotkań;
- Lechia Gdańsk – 153 620 widzów, 18 spotkań;
- Jagiellonia Białystok – 129 801 widzów, 18 spotkań;
- Cracovia – 126 804 widzów, 18 spotkań;
- Arka Gdynia – 96 422 widzów, 18 spotkań;
- Korona Kielce – 72 742 widzów, 18 spotkań;
- ŁKS Łódź – 70 088 widzów, 18 spotkań;
- Piast Gliwice – 63 191 widzów, 19 spotkań;
- Wisła Płock – 61 549 widzów, 19 spotkań;
- Zagłębie Lubin – 57 634 widzów, 19 spotkań;
- Pogoń Szczecin – 47 199 widzów, 18 spotkań;
- Raków Częstochowa – 41 681 widzów, 19 spotkań;
Ogółem: 2 012 478 widzów ; 296 spotkań
Największym zainteresowaniem kibiców Górnika w ubiegłym sezonie cieszył się pojedynek 6. kolejki rozgrywek, w którym Trójkolorowi zmierzyli się na zabrzańskiej świątyni z Koroną Kielce. Zakończone wysokim zwycięstwem biało-niebiesko-czerwonych spotkanie (3:0) obserwowało 18 573. rozradowanych kibiców. Najmniej sympatyków pojawiło się natomiast na meczu 35. kolejki rozgrywek, które również zakończyło się triumfem gospodarzy, którzy po bardzo dobrej drugiej połowie spotkania pokonali częstochowski Raków 4:1. Tym razem zawodnicy wspierani byli z trybun przez 3869. szczęśliwych posiadaczy biletów oraz karnetów, którzy w czasach obostrzeń mogli obejrzeć mecz ukochanego zespołu na Arenie Zabrze. Przypominamy, że cztery kolejki w sezonie 2019/2020 rozegrane zostały bez udziału publiczności. Tym samym piłkarze Górnika przy pustych trybunach zmierzyli się z Lechią Gdańsk (2:2) oraz Legią Warszawa (2:0).
Wierzymy, że przyszły sezon, który rozpocznie się za trzy tygodnie pozwoli nam w pełni przezywać mecze na naszym stadionie, ciesząc się z kolejnych zwycięstw Górnika odnoszonych przy Roosevelta. Ufamy, że niebawem pandemia ustanie i kibice znów szczelnie zapełnią piłkarskie obiekty, wspierając swe drużyny w walce o ligowe punkty, bez limitów publiczności, czy obowiązku przestrzegania surowych reżimów sanitarnych. Póki co przypominamy, że według rozporządzenia Rady Ministrów z 27 lipca 2020 roku, ilość miejsc na stadionach została zwiększona z 25 do 50% co oznacza, że 23 sierpnia br. mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała będzie mogło zobaczyć około 10 270. fanów Górnika, a więc dwa razy więcej kibiców niż ostatnie cztery potyczki z udziałem Trójkolorowych.
Frekwencja domowych spotkań Górnika Zabrze w sezonie 2019/2020:
2. kolejka, Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin (17 067 widzów);
4. kolejka, Górnik Zabrze – Raków Częstochowa (17 968 widzów);
6. kolejka, Górnik Zabrze – Korona Kielce (18 573 widzów);
8. kolejka, Górnik Zabrze – Śląsk Wrocław (17 450 widzów);
10. kolejka Górnik Zabrze – Lech Poznań (15 662 widzów);
12. kolejka Górnik Zabrze – ŁKS Łódź (12 869 widzów);
14. kolejka, Górnik Zabrze – Piast Gliwice (15 219 widzów);
16. kolejka, Górnik Zabrze – Wisła Płock (8201 widzów);
18. kolejka, Górnik Zabrze – Wisła Kraków (9612 widzów);
20. kolejka, Górnik Zabrze – Jagiellonia Białystok (10 025 widzów);
22. kolejka, Górnik Zabrze – Arka Gdynia (9468 widzów);
24. kolejka, Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin (10087 widzów);
26. kolejka, Górnik Zabrze – Cracovia (8974 widzów);
28. kolejka, Górnik Zabrze – Lechia Gdańsk (bez udziału publiczności);
30. kolejka, Górnik Zabrze – Legia Warszawa (bez udziału publiczności);
31. kolejka, Górnik Zabrze – Korona Kielce (ograniczona ilość kibiców: 4173 widzów);
33. kolejka, Górnik Zabrze – Wisła Kraków (ograniczona ilość kibiców: 4268 widzów);
35. kolejka, Górnik Zabrze – Raków Częstochowa (ograniczona ilość kibiców: 3869 widzów);
37. kolejka, Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin (ograniczona ilość kibiców: 4217 widzów).
Ogółem: 187 702 kibiców /19 spotkań, w tym dwa bez udziału publiczności.
Źródło: Roosvelta81.pl/90minut.pl
Foto: Roosevelta81.pl