Górnik na stadionie Podbeskidzia Bielsko-Biała jeszcze nigdy nie przegrał, ale remis w sobotę nie będzie zadowalającym rezultatem. Nasza gra w defensywie wygląda dobrze. Pozostaje tylko pytanie: kto strzeli pierwszego w sezonie dla „Trójkolorowych” gola?
Mało prawdopodobne, aby skład Górnika mocno się różnił od tego, który wyszedł przed tygodniem na inauguracyjny mecz przeciwko Wiśle. Zespół zagrał poprawnie i trener Adam Nawałka raczej nie będzie chciał „namieszać” w wyjściowej jedenastce. Być może od początku zobaczymy Łukasza Madeja? Jedna lub dwie roszady to raczej maksimum czego można się spodziewać, choć trener pewnie zaufa tym, którzy zagrali przy Reymonta.
Kluczowym elementem będzie gra ofensywna i skuteczność, bo o postawę w defensywie możemy być chyba spokojni. Tym bardziej, że w ekipie „Górali” nie ma już Roberta Demjana, a grający w ataku Pawela ma znacznie mniejsze umiejętności. Rywale w ogóle mają dość długą listę nieobecnych, bo kontuzjowani są Zajac, Chmiel, Sokołowki i Górkiewicz, a z powodu klauzuli przy wypożyczeniu nie może zagrać Wodecki.
W poprzednim sezonie byliśmy od bielszczan na ich stadionie przynajmniej o trzy klasy lepsi. Teraz na powtórkę nie ma co liczyć, co nie zmienia faktu, że w kolejnym wyjazdowym spotkaniu znów „Trójkolorowi” są minimalnym faworytem. Trzeba zagrać znacznie lepiej niż przed tygodniem w ataku, a przede wszystkim skuteczniej, co może nie być łatwe w przypadku gry bez środkowego napastnika z krwi kości. W ostatnich siedmiu meczach (sześć sparingów i mecz ligowy w Krakowie) zabrzanie tylko raz trafili do siatki rywali, a uczynił to Maciej Mańka, który w Bielsku-Białej raczej nie zagra.
Gol i zwycięstwo jest potrzebne drużynie jak powietrze, aby piłkarze nabrali pewności siebie i z większym spokojem podchodzili do kolejnych spotkań. W Bielsku-Białej nie ma co kalkulować, tylko trzeba zagrać odważnie o pełną pulę. Jeśli chcemy pewnie awansować do pierwszej ósemki po rundzie zasadniczej sezonu, to pora zacząć inkasować trzy punkty, tym bardziej, że z teoretycznie silniejszymi rywalami dopiero zagramy.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Górnik Zabrze, sobota godzina 18.00, sędziuje (Lublin)
Przewidywany skład Podbeskidzia: Rybansky – Adu Kwame, Pietrasiak, Konieczny, Telichowski – Jagiełło, Łatka, Sloboda, Kołodziej, Malinowski – Pawela.
Przewidywany skład Górnika: Witkowski – Olkowski, Danch, Gancarczyk, Kosznik – Nakoulma, Sobolewski, Przybylski, Mączyński, Małkowski – Zachara.
źródło: Roosevelta81.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl