Pod lupą: Adam Dźwigała i Pavel Vidanov w meczu z Lechem

Luq  -  1 października 2015 10:33
0
1336

pod_lupa_3

Podczas meczu w Poznaniu, pod naszą lupę trafili zawodnicy o najmniejszym stażu na Roosevelta 81. Prawy obrońca Pavel Vidanov oraz uniwersalny Adam Dźwigała, który przeciwko Lechowi zagrał jako defensywny pomocnik. Zobaczcie jakie „cyferki” wykręcili.

Adam Dźwigała
Dzwigala_Lech_Gornik_1516Czas gry – 72′ – Zmieniony przez Roberta Jeża.
Kontakty z piłką – 27 (z czego 20 w pierwszej połowie) – Zgasł w drugiej połowie.
Strzały celne – 0
Strzały niecelne – 1 (0) – W 55′ uderzał niecelnie głową po dośrodkowaniu Kosznika.
Strzały zablokowane – 0
Podania celne – 15 (13) – Bardzo mało.
Podania niecelne – 4 (3)
Podania kluczowe – 0
Pojedynki główkowe wygrane – 4 (1)
Pojedynki główkowe przegrane – 1 (1)
Faulował – 1 (1) – W 28′ faulowany przez Gajosa w środku pola.
Faulowany – 0
Wybicia – 3 (2)
Straty – 4 (3) – Sporo jak na tak odpowiedzialną pozycję defensywnego pomocnika.
Przechwyty – 7 (1) – Bardzo dużo.
Spalone – 0
Bramki – 0
Asysty – 0

Pavel Vidanov
Vidanov_Lech_Gornik_1516
Czas gry – 90′
Kontakty z piłką – 45 (z czego 26 w pierwszej połowie) – Aktywny bo miał sporo pracy z Pawłowskim.
Strzały celne – 0
Strzały niecelne – 0
Strzały zablokowane – 0
Podania celne – 21 (13)
Podania niecelne – 14 (10) – Zatrważająca ilość.
Podania kluczowe – 0
Pojedynki główkowe wygrane – 7 (4) – Całkiem nieźle sobie radzi w tym elemencie.
Pojedynki główkowe przegrane – 2 (1)
Faulował – 1 (0) – Faulowany przez Pawłowskiego na początku drugiej połowy.
Faulowany – 1 (0) – W 53′ faulował rywala zaledwie 25 metrów od naszej bramki. Na szczęście obyło się bez konsekwencji.
Wybicia – 7 (2) – Widać, że w drugiej połowie miał więcej pracy.
Straty – 2 (1)
Przechwyty – 3 (1) – Częściej wybijał niż odbierał piłkę.
Spalone – 0
Bramki – 0
Asysty – 0

Nasz komentarz: Mecz z Lechem udało się dosyć szczęśliwie zremisować. Obserwowani przez nas zawodnicy mieli sporo pracy w defensywie i nie ustrzegli się błędów. Szczególnie Vidanov nie popisał się przy stracie bramki. Dawał się też ogrywać Pawłowskiemu ale na szczęście po drodze do bramki był jeszcze „Kapel”. Z kolei młody Dźwigała miał przyzwoitą pierwszą połowę, ale potem zgasł. Może cieszyć u niego dobry odbiór piłki, gorzej jest niestety z jej rozegraniem .

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Kinga/Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments