– Nie mówię, że zabrzanie zanotują taki regres jak Ruch Chorzów po odejściu Waldemara Fornalika, ale o puchary będzie ciężko – prognozuje w „Sporcie” Mirosław Szymkowiak, były reprezentant Polski.
– Byłem ciekawy, komu władze Górnika powierzą drużynę. Padło na Bogdana Zająca. Nie ukrywam zaskoczenia. Nie wyobrażam sobie takiego układu. A jak obecny asystent selekcjonera pojedzie na zgrupowanie kadry i spędzi tam 10 dni, to kto się zajmie zespołem? Chyba że wtedy drużynę będzie już prowadził ktoś inny. W grze zabrzan na razie nic się raczej nie zmieni, bo wszelkie decyzje i tak będą nadal konsultowane z Adamem Nawałką. Nie chce mi się wierzyć, żeby Bodzio coś tam kombinował po swojemu, tym bardziej tuż przed wyjazdowym meczem z Lechem – uważa Szymkowiak.
– Wkrótce na Roosevelta zatrudniony zostanie ktoś na dłużej. I dopiero wtedy mogą zacząć się problemy. Nawałka był w Górniku prawie cztery lata i poukładał życie klubu od A do Z. Nowy szkoleniowiec zawsze oznacza nowe rozdanie. Spójrzmy tylko na taki Manchester United. Po odejściu Aleksa Fergusona grają wciąż ci sami piłkarze, ale jednak wyników brak. Nie mówię, że zabrzanie zanotują taki regres jak Ruch po odejściu Waldemara Fornalika, ale o puchary będzie ciężko.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Weszlo.com
