Plusy i Minusy meczu z Cracovią: Zaangażowanie, „Poldi” na trybunach i niezmienna sceneria

Torcidos  -  22 lipca 2014 17:27
0
1050

druzyna2_Cracovia_1415
Nie mogliśmy sobie wyobrazić lepszej inauguracji sezonu w wykonaniu piłkarzy Górnika. Dobra gra udokumentowana wygraną 2:0 daje nam wiele nadziei przed kolejnymi spotkaniami. Zdecydowanym „MVP” spotkania jest Błażej Augustyn, rozgrywający w poniedziałek, o czym mówimy z pełną świadomością, swój najlepszy mecz w barwach Górnika.

NA PLUS:
– „Torcida”. Ciarki przechodziły po plecach, gdy kolejny raz mogliśmy usłyszeć doping naszych kibiców. A trzeba powiedzieć, że podczas meczu z Cracovią śpiewy były wyjątkowo głośne i znowu można tylko żałować, że pozostałe trybuny wciąż nie są gotowe. Najzagorzalsi sympatycy wspierali zespół mocno nawet wtedy, kiedy przeżywał najtrudniejsze momenty.
– Augustyn. Wyśmienity występ naszego stopera, przy czym od razu mówimy, że nie chodzi tylko o strzeloną bramkę. Błażej przede wszystkim imponował grą w obronie, gdzie wygrywał każdy pojedynek z napastnikami „Pasów”. Przy drugiej bramce to właśnie on rozpoczął kontrę, którą świetnie zakończył Mateusz Zachara.
– zaangażowanie. Wiele zdrowia zostawili nasi piłkarze podczas poniedziałkowego meczu. Każdy nasz gracz brał udział w obronie Górnika, nawet Łukasz Madej oraz Zachara. Z taką postawą jesteśmy spokojni o przyszłość „Trójkolorowych”.
– debiutanci. Nowi piłkarze Górnika Roman Gergel i Dominik Sadzawicki nieźle przywitali się z zabrzańską publicznością. Słowak już w pierwszych zagraniach pokazał, że ma w sobie coś z Ligi Mistrzów, natomiast Dominik po wejściu na boisku pierwsze minuty miał nerwowe, jednak z każdą kolejną prezentował się coraz lepiej.
– obecność Łukasza Podolskiego. Marketingowo trzeba to wykorzystywać jak się tylko do. Żaden klub w Polsce nie ma takiej okazji jak Górnik.

NA MINUS:
– (nie)skuteczność. Już po pierwszej połowie ten mecz powinien być rozstrzygnięty na korzyść Górnika. Niestety w decydujących momentach często brakowało zimnej głowy, przez co do końca nikt nie był pewny zwycięstwa.
– nierówna gra. Po 60 minucie spotkania Górnik kompletnie oddał inicjatywę słabo dysponowanej tego dnia Cracovii. Przy silniejszym rywalu takie przestoje mogą się źle skończyć dla drużyny Roberta Warzychy.
– zaczynamy kolejny sezon, a trybuny wokół murawy się niemal nie zmieniły i mecz oglądało ponownie tylko 3000 widzów.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Ewa Dolibóg/Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments