– Adam Nawałka jest specjalistą, to nie ulega wątpliwości, ale czy praca selekcjonera będzie dla niego odpowiednia? – zastanawia się na łamach „Sportu” Tomasz Łapiński, były obrońca, który w swojej karierze rozegrał 36 spotkań w drużynie narodowej.
– Nawałka kojarzony jest z Górnikiem, który osiąga dobre wyniki, jednak żeby podobnie dobrze spisywała się reprezentacja, musiałby jeszcze popracować nad kontaktem z mediami. Obecnie traktuje je drugoplanowo. Nie wiem z czego to wynika, ale na stanowisku selekcjonera to nie przejdzie – uważa Łapiński.
Czy ewentualne objęcie funkcji selekcjonera przez Nawałkę nie przekreśli ambicji Górnika na zajęcie jednego z czołowych miejsc? – Ryzyko jest zawsze. Zespół to płynny twór, więc jeśli zabraknie motywatora, tej „klamry”, która wszystko scala, może się to posypać. Dlatego w Zabrzu będą musieli poszukać trenera podobnego do Nawałki, który równie dobrze będzie umiał wykorzystać cechy tych zawodników. Teraz nie ma co gdybać. Piłkarze Górnika mają umiejętności, więc dlaczego nie mieliby myśleć o mistrzostwie nawet po odejściu Nawałki? – mówi Łapiński.
źródło: Sport
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl