Pod względem przychodów królem Ekstraklasy jest klub z Łazienkowskiej, a za nim przepaść – wynika z analiz firmy Deloitte – informuje „Przegląd Sportowy”. Górnik Zabrze jest tuż za Ruchem Chorzów, a na szarym końcu Piast Gliwice.
Eksperci Deloitte prześwietlili finanse klubów ekstraklasy sezonu 2012/13 oraz Cracovii. Wniosek? Legia bije resztę stawki na głowę. Aktualni mistrzowie Polski w 2012 roku mieli 66,4 mln zł przychodu, na który składa się m.in. sprzedaż biletów, transmisje, premie od UEFA czy umowy sponsorskie (ale nie wpływy z transferów). Górnik Zabrze został sklasyfikowany na ósmym miejscu, a jego przychody w porównaniu do roku 2011 skurczyły się o 7 procent, na co wpływ pewnie ma ograniczona widownia spowodowana modernizacją stadionu.
Po zsumowaniu wszystkich wyników okazuje się, że ekstraklasa generuje mniejsze pieniądze. Łączy przychód wyniósł 353 mln zł i był o 3 proc. niższy niż w poprzednim raporcie. Ale nie jest to powód do przesadnego pesymizmu, bo – jak podkreślają autorzy badania – w ubiegłym sezonie polskie drużyny były za burtą zasadniczych faz europejskich pucharów.
Przychody klubów ekstraklasy wg Deloitte
Legia Warszawa 66,4 (+4% – zmiana w porównaniu z rokiem 2011)
Zagłębie Lubin 40,1 (+4%)
Śląsk Wrocław 36 (+29%)
Lech Poznań 35,4 (-9%)
Wisła Kraków 31,5 (-43%)
Lechia Gdańsk 23,8 (+4%)
Ruch Chorzów 16,1 (+66%)
Górnik Zabrze 15,4 (-7%)
Jagiellonia Białystok 13 (-29%)
Cracovia (I liga) 11,9
Widzew Łódź 11,7 (-33%)
PGE GKS Bełchatów 11,4 (-18%)
Pogoń Szczecin 11,4 (+124%)
Podbeskidzie Bielsko-Biała 10,5 (-3%)
Polonia Warszawa 10,5 (-20%)
Korona Kielce 10,1 (-15%)
Piast Gliwice 9,6 (+231%)
* Kwoty w milionach złotych
źródło: Przegląd Sportowy/Roosevelta81.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl