Dariusz Pawłowski nie znalazł się w kadrze Górnika na pierwsze zimowe zgrupowanie w Kravare. Wszystko przez kontuzję, której nabawił się podczas starcia z.. Szymonem Matuszkiem.
Dariusz Pawłowski na początku października nabawił się kontuzji kostki, udało mu się wrócić do gry na ostatnie spotkania III-ligowych rezerw w rundzie jesiennej. Wraz z początkiem okresu przygotowawczego zawodnik rozpoczął walkę o miejsce w składzie, ale tuż przed pierwszym zimowym zgrupowaniem przyplątał się kolejny uraz. – Naderwałem więzadło poboczne. W momencie oddawania strzału zderzyłem się kolanem z Szymkiem Matuszkiem – tłumaczy 17-letni pomocnik.
Pierwsze zgrupowanie powoli dobiega już końca. Sporą szansą na nadrobienie zaległości jest fakt, że okres przygotowawczy w I lidze jest długi, a pierwsza wiosenna kolejka zostanie rozegrana dopiero na początku marca. – Szkoda, że nie pojechałem z drużyną na pierwsze zgrupowanie, ale na szczęście mam jeszcze dużo czasu na nadrobienie tego, więc może nie będzie tak źle – mówi młody piłkarz.
Na szczęście wszystko wskazuje, że przerwa w treningach nie będzie długa. – Czeka mnie jeszcze około 2 tygodnia przerwy. Cały czas, chodzę do Fizjofitu i do tego dochodzi siłownia we własnym zakresie – stwierdził na koniec Pawłowski.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl