Tydzień temu napisalibyśmy, że czeka nas naprawdę niezły mecz. Teraz wiemy, że będzie to starcie drużyn, mocno zamroczonych po ostatniej kolejce. W Gliwicach Piast będzie podejmować Górnika w małych derbach Śląska, i choć mamy dopiero początek sezonu, to oba zespoły mają wiele do udowodnienia. Zwłaszcza goście z Zabrza.
W obozie Piasta nikogo nie trzeba dwa razy motywować na mecz z Górnikiem. Dla kibiców jest to najważniejszy mecz w rundzie jesiennej i porażka z „Trójkolorowymi” na własnym obiekcie nie zostałaby najlepiej przyjęta. Dla zespołu Radoslava Latala będzie to także mecz, który pokaże w jakim kierunku idzie Piast. W Gliwicach mówi się o grupie mistrzowskiej, ale po dwóch pierwszych kolejkach te deklaracja trzeba traktować z przymrużeniem oka. Piast póki co mierzył się z najsłabszymi tej ligi i nawet na ich tle wyglądał średnio.
Nie oznacza to jednak, że Piast nie ma kim straszyć. Latem przeprowadzono rozsądne transfery i nowi zawodnicy, jak Patrik Mraz czy Kamil Vacek z miejsca stali się czołowymi postaciami drużyny Latala. Wszystko również wskazuje na to, że w meczu z Górnikiem od początku zobaczymy Josipa Barišića. Były gracz Zawiszy ma za sobą bardzo dobrą rundę wiosenną i można się obawiać jego pojedynków z obrońcami Górnika.
W Górniku nie ma ostatnio nikomu do śmiechu. Porażka w Łęcznej była już siódmym ligowym spotkaniem bez zwycięstwa. Lecz nie martwi to bardziej niż styl, w jakim udało się to „Trójkolorowym” osiągnąć. Górnik zagrał zwyczajny piach, a problemy z defensywą jak były, tak nadal są. Co ciekawe najmniej problemów mamy póki co z napastnikiem, o którym Robert Warzycha mówi na każdym kroku. Tymczasem Roman Gergel radzi sobie całkiem nieźle, a na dodatek ma na swoim koncie już dwa trafienia. Może Warzycha powinien przestać sobie zaprzątać głowę napastnikiem, a skupić się na obronie, bo aktualnie tam Górnik ma największy problem.
Czy należy spodziewać się zmian w składzie? Z pewnością nie zagra Mateusz Słowody, który nabawił się urazu w ostatnim spotkaniu. Patrząc na poprzednie mecze można wysnuć wniosek, że zastąpi go na prawej stronie obrony Kamil Cupriak. Nas tylko zastanawia jak mocno musiał przeskrobać Dominik Sadzawicki, że nawet Cupriak, który obrońcą jest od kilku tygodni, wygrywa z nim rywalizację w składzie. Jedno jest pewne, aby morale w zespole się polepszyły potrzebne jest zwycięstwo.
Piast: Szmatuła – Klepczyński, Korun, Osyra, Mraz – Szeliga, Murawski, Nespor, Vacek, Barisic – Zivec.
Trener: Radoslav Latal
Górnik: Przyrowski – Cupriak, Danch, Kopacz, Magiera – Grendel, Sobolewski – Madej, Jeż, Kosznik – Gergel.
Trener: Robert Warzycha
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl