W sobotę punktualnie o godzinie 15:30 przy ul. Okrzei w Gliwicach rozpocznie się niezwykle emocjonujący mecz pomiędzy miejscowym Piastem a Górnikiem Zabrze. Będzie to trzynaste, lecz wierzymy że nie pechowe dla naszego zespołu spotkanie obu drużyn na poziomie Ekstraklasy. Dodatkowej pikanterii temu pojedynkowi dodaje przebieg ostatnich derbów, które zakończyły się w nietypowych okolicznościach, zwycięstwem Górnika!
Faworytem dzisiejszego meczu są podopieczni Waldemara Fornalika, którzy w rozegranych dotychczas 9 ligowych kolejkach zgromadzili na swoim koncie aż 16 punktów, daje to gliwiczanom 6 miejsce w tabeli. Bilans Piasta to 5 zwycięstw, 1 remis i 3 porażki.
Znacznie gorzej prezentuje się w tym sezonie zabrzański Górnik. Piłkarze z Roosevelta zdobyli o połowę mniej punktów i tylko raz, podczas wyjazdowego meczu z Miedzią Legnica poczuli smak zwycięstwa, gromiąc przeciwników w końcówce spotkania 1:3. Górnik najwięcej spotkań w sezonie 2018/2019 zremisował. Czy i tym razem uda się podopiecznym Marcina Brosza wydrzeć swoim rywalom choćby jeden punkt?
Bilans spotkań obu Klubów sięga sezonu 2008/2009. W pierwszej konfrontacji Górnik przed własną publicznością pokonał Piasta 1:0. W sumie drużyny zagrały ze sobą 12 razy. Siedem razy o swej wyższości udowadniali zabrzanie, czterokrotnie zwyciężał Piast i tylko raz mecz zakończył się remisem. Najwyższe zwycięstwo Górnik odniósł w sezonie 2015/2016 pokonując gliwiczan 5:2. Dziś raczej mało który z fanów stawia na tak efektowne i imponujące zwycięstwo. W głębi serca z pewnością jednak każdy z kibiców wierzy, że to dzisiaj nasz zespół przełamie się i sięgnie po trzy punkty na tym niezwykle trudnym terenie. Liczymy, że mocno zmotywowany Piast, który za wszelką cenę próbował będzie skompromitować Górnika, popełni więcej błędów które umiejętnie wykorzystają zawodnicy z Zabrza, posyłając futbolówkę w światło bramki gospodarzy. W osiągnięciu korzystnego rezultatu Górnikowi pomóc może jeden z najlepszych zawodników w sztabie Marcina Brosza. Mowa tutaj oczywiście o Szymonie Żurkowskim, który po kontuzji wraca do gry i być może to właśnie on przesądzi o losach dzisiejszego meczu.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl