Po przerwie na mecze reprezentacji Górnik Zabrze wraca do walki o ligowe punkty. Czy trenerowi Marcinowi Broszowi udało się odmienić zespół w tym czasie? Odpowiedź da nam sobotnie spotkanie z Olimpią w Grudziądzu.
Od ostatniej porażki trochę się w naszej drużynie zmieniło. Nie ma już w Górniku choćby najlepszego pod względem bramek i asyst Romana Gergela, który został sprzedany do Niecieczy. Zdecydowanie więcej czasu na pracę z kolegami miał już Igor Angulo, od którego wszyscy oczekujemy, że będzie zdobywał bramki. Zakontraktowano też Dawida Ledecky’ego, a to może sugerować, że od niepamiętnych czasów będziemy grać dwójką napastników, grających obok siebie. Wcześniej Marcin Brosz nie decydował się na taki wariant, bowiem trudno było choć o jednego wartościowego gracza w ataku. Czy ma takiego obecnie? A dokładniej dwóch? Chcemy wierzyć, że tak.
W klubie pojawił się także Maciej Ambrosiewicz z MFK Karvina, jednak wątpliwe, aby zagrał od pierwszej minuty. Poza tym, nasz skład raczej nie odnotuje rewolucji – tej kadrowej – bowiem na liczymy na rewolucyjny wynik, jakim w tym wypadku będzie zdobycie trzech punktów. Do tej pory, poza Zabrzem, przegrywamy ze wszystkimi i wszędzie. Wygląda to na tyle źle, że jeśli Górnik nie zacznie wygrywać, to na dłużej usadowi się w strefie spadkowej.
Z drużyną od pewnego czasu pracuje również Norbert Bradel, pełniący funkcję trenera mentalnego. To tutaj podobno był bardzo duży problem, bowiem umiejętności naszym piłkarzom nie brakuje.
– Zwątpienie, obawa czy niepewność nie mają tu racji bytu. Celem treningu mentalnego jest zwiększenie lub zoptymalizowanie umiejętności sportowca w dyscyplinie którą uprawia. Zawodnik musi umieć wyznaczać sobie cele, odpowiednio motywować, opanować sztukę relaksu, jak i radzić sobie ze stresem. Jedną z podstaw jest odpowiednia, pozytywna postawa życiowa. To klucz do sukcesu – powiedział Bradel w rozmowie z klubową oficjalną stroną internetową.
Kilkanaście dni przerwy, a w drużynie Górnika zmieniło się bardzo wiele. Oby dzięki tym roszadom, w Grudziądzu udało się odnieść pierwsze zwycięstwo na wyjeździe. Wygrana potrzebna jest nam jak tlen. Czołówka jest już daleko z przodu, ale „Trójkolorowi” muszą koncentrować się tylko na najbliższym rywalu.
Według zakładów bukmacherskich STS, w spotkaniu Olimpii z Górnikiem nie ma faworyta. Analitycy uważają, że najbardziej prawdopodobnym rozstrzygnięciem w tym meczu będzie remis.
Przypomnijmy, że nie będzie transmisji telewizyjnej z tego spotkania. Nasza redakcja przeprowadzi relację z tekstową, o czym informowaliśmy w tym miejscu.
Olimpia Grudziądz – Górnik Zabrze, sobota 10 września, godz. 16.00, sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl