– Niedzielny mecz był dobry, choć druga połowa była już słabsza – ocenił dla Roosevelta81.pl zremisowane spotkanie z Lechem Poznań Ołeksandr Szeweluchin, obrońca Górnika.
Ukrainiec spotkanie musiał oglądać z wysokości trybun, a wszystko z powodu pechowego występu przeciwko Cracovii, podczas którego doznał kontuzji. – Nabawiłem się urazu mięśnia dwugłowego uda i jeszcze nie wiem, ile będę pauzował, czeka mnie konsultacja lekarska. Mam nadzieję, że szybko wrócę do gry – mówi z nadzieją „Szewa”.
W niedzielę musiał usiąść na trybunach. – Mecz był dobry choć druga połowa była już słabsza – ocenił. Za niego do podstawowego składu wskoczył gracz pozyskany z GKS-u Katowice. – Dominik Sadzawicki rozegrał dobre spotkanie, nie licząc tej sytuacji, w której Lech objął prowadzenie. Spisał się naprawdę dobrze – pochwalił kolegę z zespołu.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Ewa Dolibóg/Roosevelta81.pl