W sparingu z Podbeskidziem Bielsko Biała, Górnik Zabrze niestety przegrał, a Szeweluchin nabawił się kontuzji i jak się okazuje, na szczęście jest ona nie groźna: – Od poniedziałku powinienem być w normalnym treningu – mówi sam poszkodowany.
Błażej Augustyn (obrońca Górnika): W Catanii zagrałem w ostatniej kolejce i to było tyle, jeśli chodzi o Serie A. Bywało, że grałem w drugiej drużynie, by nie tracić rytmu meczowego. Ale to nie było to samo. Od końca maja miałem „wakacje” i byłem wyłączony z grania. Jeśli chodzi o sparing, to nie przywiązywałbym wielkiej wagi do wyniku. Koledzy są po ciężkich treningach, o czym mi zresztą mówili, więc z pewnością brakowało im świeżości.
Oleksandr Szeweluchin (obrońca Górnika): Jeśli chodzi o mój uraz, to nie wygląda to źle. Miałem starcie z Markiem Sokołowskim. Rozciąłem mu nogę, ale sam też podkręciłem prawy staw skokowy. To nic poważnego. Jutro mamy trening kompensacyjny i powinno być dobrze z moją nogą. Od poniedziałku powinienem być w normalnym treningu.
źródło: gornikzabrze.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl