W Wielkanocny Poniedziałek czeka nas potyczka zabrzańskiego Górnika z Wartą Poznań. Wracamy po przerwie reprezentacyjnej i liczymy na udane widowisko pełne emocji, bramek oraz z happy endem, ale bez lania wody czy gry na alibi.
Poznaniacy obecnie plasują się na 10. lokacie z dorobkiem 29 punktów. Trójkolorowi natomiast mają 32 „oczka” tak, więc śmiało można powiedzieć, że jest to spotkanie o przysłowiowe „sześć punktów”. Stawka meczu jest spora, jeśli chcemy myśleć o podium w tym sezonie. Podopieczni Piotra Tworka ostatnie cztery kolejki grają w kratkę, na zmianę wygrywając i przegrywając. Najpierw, porażka w derbach Poznania z Lechem 1:2, potem znowu zwycięstwo z Wisłą Płock 2:0. Następnie, Warta uległa Legii 3:2 i pokonała Podbeskidzie 2:0. Dochowując tę regułę teraz zabrzanie powinni wywalczyć trzy punkty, lecz piłka rządzi się swoimi regułami i to boisko weryfikuje, a nie matematyczne statystki. Z takich wyliczeń warto jedynie podkreślić, że najlepszym strzelcem wśród poznaniaków jest Mateusz Kuzimski z sześcioma trafieniami na koncie.
Górnik w ostatniej kolejce bezbramkowo zremisował z Rakowem, a wcześniej pokonał Zagłębie Lubin 2:0. Liczymy, że również tym razem zapunktujemy i będzie to pełna stawka. W rundzie jesiennej zabrzanie byli górą. Pokonali w wyjazdowym spotkaniu Wartę 0:1. Wtedy do bramki trafił Jesus Jimenez, który bezbłędnie wykorzystał jedenastkę. Nie będziemy narzekać, jeśli w poniedziałkowym spotkaniu Hiszpan w końcu przełamie swoją niemoc. Wierzymy, że przerwa reprezentacyjna była dobrze wykorzystana, co tylko wpłynie na lepszą grę Trójkolorowych.
Pierwszy gwizdek zabrzmi w Zabrzu już o 12:30. Liczymy na grad bramek i dobre widowisko do świątecznego obiadu, ponieważ wciąż pozostaje nam tylko transmisja. Oby woda lała się w naszych domach, a nie na boisku.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
