Przy Roosevelta 81 trochę obawiano się inauguracji, bo też Górnik przystępował do meczu z Piastem bez Arkadiusza Milika, który odszedł do Bayeru Leverkusen i kontuzjowanego Prejuce’a Nakoulmy – czytamy w Przeglądzie Sportowym.
Jesienią obaj ci gracze zdobyli łącznie 11 z 23 bramek strzelonych przez drużynę Adama Nawłki. Zabrzanie w związku z tym zagrali zupełnie inaczej niż jesienią. Sporo było zespołowej gry z dużą ilośćią podań. Brakowało za to indywidualnych akcji, którymi zabrzanie zaskakiwali rywali mając Nakoulmę i Milika w składzie. Wszyscy jednak walczyli jeden za drugiego. – Musiałem ciężko pracować, ale ja to lubię – powiedział w wywiadzie dla stacji Canal+Sport Wojciech Łuczak, który wyszedł jako nominalny napastnik. – Cieszy zwycięstwo, jednak już teraz zaczynamy myśleć o kolejnym spotkaniu.
źródło: Przegląd Sportowy/Canal+Sport/Roosevelta81.pl
foto: Grzegorz Celejewski/Agencja Gazeta